Powodzie na południu Chin. W prowincji Syczuan trzeba było ratować pięciu mężczyzn, którzy chcieli przejechać przez wezbraną rzekę ciężarówkami, ale zostali uwięzieni przez wodę.
Wody powodziowe podtopiły cztery ciężarówki, które w czwartkowy poranek wjechały do rzeki w Leshan, mieście, które leży w południowo-zachodniej prowincji Syczuan. W samochodach uwięzionych zostało pięć osób.
- Mężczyźni, jadący do pracy, wjechali do rzeki około godz. 8.00. Potem zorientowali się, że jest zbyt późno, by się stamtąd wycofać - powiedział Zheng Feng, świadek zdarzenia.
Łapani na wędkę
Miejscowi strażacy wyruszyli im na pomoc zaraz po tym, jak otrzymali telefon. Wszystkich mężczyzn zauważono na dachu jednej z ciężarówek, gdzie przenieśli się, kiedy poczuli się zagrożeni. Do ratowania ich użyto lin. Pierwsza z nich, po której poruszali się ratowani, została przymocowana do ciężarówki za pomoca wędki.
Około godz. 10.00, po mniej więcej godzinnej akcji, wszyscy męzczyźni bezpiecznie trafili na brzeg. Natomiast samochody zmyły wody rzeki.
Nie tylko Syczuan
Powodzie dotykają nie tylko Syczuanu. W prowincji Kuejczou także sytuacja jest trudna. W jednej z tamtejszych prefektur, Qiandongna, woda zalała miasto Danzhai. To dlatego, że zbiorniki retencyjne nie wporadizły sobie z jej ilością.
Autor: map/tr / Źródło: Reuters TV