Morskie potwory, ćmy z mackami i czyhające w ścianach pszczoły. Natura potrafi być znacznie bardziej przerażająca niż nawet najlepsza powieść grozy.
Przedstawiamy subiektywny wybór historii, które straszyły nas w tym roku.
1. Gnijące monstrum
Po tym, jak huragan Harvey latem przetoczył się przez Stany Zjednoczone, na plaży na południowym wschodzie Teksasu ocean wyrzucił masywne cielsko rozkładającego się "potwora" z paszczą pełną ostrych jak igły zębów.
Zdjęcia z miejsca podbiły internet. Przez cały tydzień trwały zażarte dyskusje, jakiego gatunku przedstawicielem jest morska poczwara. Dopiero profesor Kenneth Tighe, biolog z Muzeum Narodowego Historii Naturalnej rozwiązał zagadkę i zidentyfikował "potwora" jako Aplatophis chauliodus w zaawansowanym stanie rozkładu.
2. Morderca z Atlantydy
W oceanie jest więcej cudów niż śniło się filozofom - niestety, podobnie jest z koszmarami. Jednym z takich podwodnych monstrów jest Eunice aphroditois, znany też jako robak Bobbit.
Te podstępne drapieżniki wkopują się głęboko w ziemię, skąd polują na przepływające beztrosko ryby. Wówczas gwałtownie rzucają się na ofiarę, co stanowi widok prawdziwie przerażający.
The Bobbit worm. They can grow up to 9 feet long, and sometimes attack their prey with such speed that the fish is sliced in half. pic.twitter.com/G6gIRWfBTy
— Nature is Scary (@TheScaryNature) 2 maja 2017
3. Ryba bez twarzy
W trakcie misji badawczej do jednej z najgłębszych części oceanu - australijskiego regionu Eastern Abyss - naukowcy natrafili na liczne dziwne stworzenia. Jednym z nich była "ryba bez twarzy".
Wyjątkowe zwierzę jest drugim okazem tego gatunku, jaki kiedykolwiek znaleziono. Po raz pierwszy badacze odkryli to stworzenie dzięki statkowi badawczemu HMS Challenger, który w 1873 roku przemierzał wody w okolicach Papui Nowej Gwinei.
4. Ćma z mackami
W październiku w sieci pojawiło się zdjęcie i film, na którym widać stworzenie co najmniej niezwykłe.
Internauci przez kilka dni zadawali sobie pytanie: co to jest? Dziwaczny owad wyglądał trochę jak połączenie stonogi, gąsienicy i ćmy.
Gary Hevel, entomolog z Muzeum Historii Naturalnej Instytutu Smithsonian w Waszyngtonie na prośbę "Washington Post" zidentyfikował stworzenie. To Creatonotos gangis, gatunek ćmy z rodzaju niedźwiedziówkowatych (podrodzina motyli), któremu włochate "macki" służą do wabienia samicy.
5. Myślała, że to bursztyn. Stanęła w płomieniach
41-letnia Niemka spacerowała brzegiem rzeki Łaby w okolicach Hamburga, gdy zauważyła, że pod nogami błyszczy jakiś przedmiot. Myśląc, że to bursztyn, wyciągnęła go z mokrego piachu i włożyła do kieszeni.
To, co uznała za bursztyn, okazało się fragmentem bomby fosforowej, która chwilę później wybuchła. Przechodnie na szczęście zwrócili kobiecie uwagę na płonącą kurtkę, dzięki czemu udało jej się uniknąć obrażeń.
6. Ściana pełna żądeł
Rój tysięcy pszczół nawiedził dom Megan Sutherland w pobliżu Newcastle w Australii. Pozostawił po sobie skryte w ścianie plastry miodu.
- To było jak zasłona z pszczół za oknem. Po prostu niewiarygodne - opowiadała lokalnym mediom.
Okazało się, że owady urządziły sobie "ul" w zagłębieniach ścian oraz wewnątrz ścianek działowych. Trzeba było usunąć całe fragmenty tynku, by wydostać wszystkie pszczoły oraz plastry miodu.
Autor: sj//rzw / Źródło: TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: Gandik/facebook, Museums Victoria / CSIRO