Bazując na najnowszym raporcie Międzynarodowej Komisji ds. Zmian Klimatu, Reporter 24 snuje daleko idące wnioski dotyczące naszego kraju. Według niego w najłagodniejszej wersji, już w tej dekadzie czeka nas powódź stulecia. Natomiast w najgorszym wypadku Polska stanie się pustynią, a cała cywilizacja wyginie.
"Jeśli temperatura ociepli się o jeden stopień, to czeka nas inna pogoda niż ta, którą znaliśmy w XX wieku. Głębokie niże będą zderzać się nad Polską z gorącymi masami powietrza, powodując powstawanie iście tropikalnych zjawisk (...). Coraz potężniejsze orkany będą nawiedzać Polskę w półroczu zimowym, niszcząc wsie i miasta. Tysiące osób będzie bez prądu" - pisze Reporter 24.
Im cieplej, tym gorzej
"Jeśli temperatura ociepli się o cztery stopnie, to strefy klimatyczne przesuną się na północ, a plaże Międzyzdrojów i Kołobrzegu staną się następnym Costa del Sol. Susze zniszczą plony we wschodniej i centralnej Polsce, a temperatury na Podkarpaciu sięgną 40oC. Opady latem znikną całkowicie i występować będą tylko na zachodzie kraju. Wisła – królowa polskich rzek, latem będzie niczym strumień. Zacznie brakować wody. Zmieni się linia brzegowa kraju" - snuje dalej Reporter 24.
Apokalipsa z winy człowieka
Jeśli temperatura ociepli się o pięć stopni, (...) Bałtyk coraz bardziej będzie przypominać pustkowie bez ryb i roślin (...). Nastanie rozpad cywilizacji i anarchia. Będzie głód i niedobór wody. Polacy będą walczyć o przetrwanie (...). Rozszerzająca się pustynia Gobi połączy się z Kara-kum i dotrze do Polski. Nastąpi całkowita anoksja oceanów, a do atmosfery dostawać się będzie siarkowodór i metan. Rozpocznie się szóste w dziejach Ziemi – masowe wymieranie. Tym razem wywołane przez ludzi" - apokaliptycznie wieszczy na koniec swojego artykułu Reporter 24.
Pełna treść materiału Reportera 24 znajduje się poniżej:
Autor: mm//ŁUD / Źródło: Kontakt Meteo