W lasach przybędzie sokołów, a to za sprawą udanej reitridukcji w województwie kujawsko-pomorskim. 24 młode osobniki pochodzące w hodowli właśnie umieszczono w sztucznym gnieździe, z którego za 10 dni wyfruną w świat.
Sokoły wędrowne były do niedawna rzadko spotykane w polskich lasach. Częsciej można je było zobaczyć w miastach, gdzie gniazdowały na wieżach kościelnych, kominach, wysokich budynkach. Dzięki intensywnej reintrodukcji w ostatnich latach sytuacja ma się odwrócić.
Jak wygląda reintrodukcja
Nadleśnictwo Włocławek od pięciu lat mocno działa na rzecz odbudowy nadrzewnej populacji sokołów. Właśnie reintrodukowało 24 młode osobniki. Drapieżniki umieszczono w specjalnych klatkach-gniazdach, zawieszonych na drzewach. Spędzą w nich 10 dni. Dzięki temu przyzwyczają sie do otoczenia. W ich głowy "wdrukuje się" ono jako miejsce urodzenia, dzięki czemu ptaki po osiągnięciu dojrzałości (2-3 lata) założą gniazdo w podobnym środowisku. W ten sposób przestaną gniazdować w miastach.
Droga ku samodzielności
Przez te 10 dni i kolejny miesiąc drapieżniki będą dokarmiane. Zajmie się tym Zbigniew Piotrowski, leśniczy leśnictwa Kukawy, który nabył w tym doświadczenie podczas reintrodukcji w poprzednich latach. Dodatkowo leśnicy zbudują ptakom sztuczne gniazda, żeby zwiększyć im szansę na założenie rodziny. Dlaczego? Bo sokoły samodzielnie nie budują gniazd, tylko zajmują gniazda innych osobników.
Obecnie w Polsce jest ok. 20 gniazd sokoła wędrownego, jednak wszytkie znajdują się w miastach i w górach. Ostatnie nadrzewne gniazda przed zanikiem populacji w Polsce stwierdzono w 1964 r., natomiast w roku 2010 i 2012 r. potwierdzono pierwszy, po tak długiej przerwie, lęg sokołów w polskich lasach.
Autor: mar/mk / Źródło: Lasy Państwowe