Nawet w Australii nie jest to codzienny widok. Policjanci otrzymali zgłoszenie o kangurze biegnącym po moście w Sydney, ruszyli w pościg, a wszystko uwiecznili na nagraniu.
Policjanci dostali zgłoszenie o dorosłym samcu kangura rdzawoszyjego (nazywanego także walabia Bennetta) biegającym po moście Sydney Harbour.
Pościg za kangurem
Pogoń za zwierzęciem zakończyła się, dopiero gdy kangur zdecydował się opuścić autostradę. Po schwytaniu uciekiniera policjanci umieścili go w swoim samochodzie, przewieźli do szpitala dla dzikich zwierząt, a tam oddali w ręce weterynarzy.
Weterynarze w raporcie napisali, że "zwierzę zostało dokładnie przebadane. Wykonane zostało pełne prześwietlenie, które na szczęście nie ujawniło żadnych poważnych obrażeń".
Torbacz nie wyszedł jednak ze szpitala zbyt szybko. Lekarze postanowili zatrzymać go na dłuższą obserwację, żeby zdążył się zregenerować - informuje australijski portal The Daily Paragraph.
Niecodzienny widok
Kierowcy na widok kangura zgłaszali się do australijskiej stacji radiowej 2GB.
- Był tam jeden mały samiec walabii, wydaje mi się, że wyglądał, jakby stał na środku drogi, dbając tylko o własny interes - powiedział jeden ze słuchaczy.
"Niezwykły początek dnia ze zgłoszeniami o samcu walabii przemierzającym most Sydney Harbour z północnego wybrzeża. Został zatrzymany przez policję, zgaduję, że będą go karać za brak uiszczenia opłaty za autostradę" - napisał jeden z użytkowników Twittera.
Kolejny skomentował: "Kangur na moście Sydney Harbour... Ciężko o coś bardziej australijskiego, niż to!"
Autor: amm/aw / Źródło: dailytelegraph.com.au