Druga połowa września zaczęła się słoneczną i ciepłą pogodą. Za taki stan rzeczy możemy dziękować wyżowi, którego centrum jest nad Morzem Bałtyckim. Ten wyż będzie teraz powoli przesuwać się na wschód, nad Rosję, co dla nas może oznaczać nadal dobrą i spokojną aurę.
Położenie wyżu i jednocześnie obecność niżu nad południowo -zachodnią Europą (patrz mapa) sprawią, że będzie do nas płynąć ciepło z południa. Taka cyrkulacja powietrza gwarantuje nam temperaturę powyżej 20 stopni do końca lata i prawdopodobnie jeszcze na początku jesieni.
Bliskie położenie wyżu względem Polski to dla nas zapowiedź nie tylko ciepłej ale także w większości suchej, słonecznej pogody. Przez najbliższe dwa tygodnie deszcz będzie u nas gościem bardzo rzadko widzianym, a słońce gospodarzem obecnym prawie codziennie.
Najcieplejszych dni w tej prognozie spodziewam się do końca tego tygodnia i nie wykluczam, że będzie to aż 25 i 26 stopni na zachodzie i południu Polski. Później, to znaczy od poniedziałku 22 września, temperatura będzie o kilka stopni niższa: na północy i wschodzie 16, 18 stopni, a na południu 20,22. Mimo ochłodzenia nadal ma być na ogół pogodnie i słonecznie.
Większe ochłodzenie powiązane z pogorszeniem pogody może przyjść tuż przed końcem września i wtedy na wschodzie Polski w dzień ma być tylko 12 stopni. Tak samo będzie na początku października: na wschodzie już jesienny chłód, a na południu może jeszcze uda się złapać 18 stopni.
Następna prognoza 16-dniowa w najbliższą niedzielę.
Autor: Tomasz Wasilewski / Źródło: TVN Meteo