Zdjęcie powierzchni Plutona nie wywiera większego wrażenia. Jednak trójwymiarowy obraz odsłania to, czego nie widać na pierwszy rzut oka na normalnej fotografii. Obraz robi się plastyczny, a niewielkie pagórki stają się bliskie realnym wymiarom, górami wysokimi na kilometr.
Powierzchnię Plutona poznajemy od lipca 2015 roku, kiedy to sonda New Horizons przeleciała w pobliżu tego ciała niebieskiego. Specjaliści z amerykańskiej Agencji Kosmicznej NASA do dziś analizują zdjęcia, które nadesłała maszyna.
Ostatniego dnia marca naukowcy z NASA opublikowali pierwsze trójwymiarowe zdjęcie powierzchni Plutona. Efekt 3D uzyskamy zakładając odpowiednie okulary. Dzięki temu jesteśmy w stanie przekonać się jak bardzo urozmaicona jest rzeźba Plutona, która na zwykłym zdjęciu nie wywiera większego wrażenia.
Wysokie wzniesienia
Teren, który możemy podziwiać w efekcie 3D to obszar położony na wschód od najbardziej znanego terenu na Plutonie czyli Tombaugh Regio (tzw. "serce"). Nieformalnie obszar na zdjęciu nazywany jest Tartar Dorsa. Fotografia przedstawia wiele zniesień, wysokie na nawet tysiąc metrów, które ciągną się setki kilometrów. Trójwymiar pomoże to dostrzec, ponieważ na zwykłym zdjęciu wydaje się, że powierzchnia Plutona jest po prostu nieznacznie pofalowana.
Dwa zdjęcia w jedno
Efekt 3D naukowcy uzyskali nakładając na siebie dwa zdjęcia. Obydwa wykonał aparat Ralph 14 lipca 2015 roku. Pierwsze zdjęcie wykonano, kiedy New Horizons znajdował się ok. 25 tys. km od Plutona, a drugie gdy maszynę i Plutona dzieliło 17 tysięcy kilometrów. Fotografię wykonano w odstępstwie czasowym 14 minut.
Autor: AD/jap / Źródło: NASA
Źródło zdjęcia głównego: NASA/JHUAPL/SWRI