Na niebie możemy oglądać niezwykłą pełnię. Jest taka wyjątkowa, ze względu na to, że różowa. Warto patrzeć w niebo też dlatego, że możemy na nim oglądać najmniejszy Srebrny Glob w tym roku.
Właśnie mamy szansę oglądać Pełnię Różowego Księżyca. Czy to oznacza, że tarcza naszego satelity zmieniła kolor? Nic podobnego. Srebrny Glob nie ma miał innej barwy. Kwietniowej pełni nazwę dawno temu nadali Indianie, a była ona związana z... floksami, czyli różowymi kwiatami, które w Ameryce Północnej jako jedne z pierwszych kwitną na wiosnę.
W innych kulturach kwietniowa pełnia jest też nazywana Pełnią Kiełkującej Trawy, Jajeczną lub Rybną.
Mini-Księżyc
Warto spoglądać w niebo, ponieważ Różowa Pełnia jest niezwykła także z innego powodu. Na niebie widać bowiem mini-Księżyc.
Oznacza to, że Srebrny Glob znajduje się w apogeum, czyli w najdalszym punkcie od Ziemi. Pełnia wystąpiła dokładnie 13 godzin po apogeum, co nie zmienia faktu, że mamy szansę oglądać najmniejszy Księżyc w tym roku.
Aby zaobserwować Srebrny Glob, znajdujący się jeszcze dalej od naszej planety (czyli bliżej apogeum) będziemy musieli poczekać aż do 10 grudnia 2030 roku. Warto zatem spoglądać w niebo już teraz.
W marcu mogliśmy podziwiać Pełnię Robaczego Księżyca. Zobacz relacje Reporterów 24.
Autor: zupi/rp / Źródło: universetoday.com, farmersalmanac.com, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt 24 / Jaga_