Zeta Ophiuchi to trzecia pod względem jasności gwiazda konstelacji Wężownika, jednego z gwiazdozbiorów widocznych wokół równika niebieskiego. Widać ją bez problemów gołym okiem, bo jej jasność to aż 2,56 wielkości gwiazdowych, czyli jest nieznacznie mniej jasna niż Gwiazda Polarna.
W rzeczywistości jest obiektem aż 8 razy większym od naszego Słońca i 20 razy od niego cięższym, ale leży od nas w odległości aż 460 lat świetlnych.
Z zawrotną prędkością
Astronomowie uważają, że w przeszłości gwiazda ta należała do układu podwójnego, w którym masywniejszy składnik zakończył swój żywot w postaci wybuchu supernowej. Eksplozja ta wyrzuciła Zetę Ophiuchi na nową trajektorię, nadając jej prędkość ponad 86 tysięcy km/h (24 km/s).
Efekty poruszania się z taką prędkością widać doskonale na najnowszych zdjęciach wykonanych przez Kosmiczny Teleskop Spitzera. Tak duże i masywne gwiazdy jak Zeta Ophiuchi charakteryzują się znaczącymi wiatrami gwiazdowymi, czyli strumieniami materii wyrzucanymi z zewnętrznych warstw atmosfery gwiazdy w przestrzeń kosmiczną.
Wiatry te, wspomagane dodatkowo prędkością samej gwiazdy, zderzają się z materią międzygwiazdową powodując powstanie fali uderzeniowej poprzedzającej Zetę Ophiuchi. Wszystko przypomina barierę dźwięku, jaka powstaje, gdy samoloty przekraczają prędkość jednego macha.
Kosmiczna fala uderzeniowa powoduje kompresję i ogrzanie pyłu, który zaczyna emitować promieniowanie podczerwone. Oprócz samej gwiazdy (na niebiesko) widać wyraźnie czerwony łuk związany materii pchanej przez nią.
4 miliony lat życia
Zeta Ophiuchi, która zawdzięcza swoją obecną pozycję wybuchowi supernowej, sama też zakończy swój żywot jako supernowa. Zanim to jednak nastąpi, gwiazda ma przed sobą jeszcze około 4 milionów lat życia.
Autor: adsz/rs / Źródło: PAP, NASA