O zamknięcie "zoo śmierci" w indonezyjskim Bandungu apelują aktywiści. Przypominają historie zaniedbanych zwierząt, żywiących się plastikiem i własnymi odchodami, zdychających bez opieki. Opublikowany w internecie film, pokazujący orangutana palącego papierosa, ma być kolejnym dowodem na niskie standardy opieki w placówce.
Na wideo widać, jak mężczyzna, odwiedzający zoo w Bandungu na wyspie Jawa, rzuca zapalonego papierosa na wybieg orangutana. Małpa podnosi niedopałek, łapczywie się zaciąga, wypuszcza dym, strąca popiół na ziemię.
Coś więcej niż zabawna historyjka
Wideo zostało nakręcone przez anonimowego autora, który następnie przekazał je Marisonowi Guciano z Indonezyjskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Jak przekonują aktywiści, to tylko pozornie historyjka "o pociesznej małpie". Dla osób działających na rzecz zwierząt stanowi ona kolejny dowód niskich standardów opieki w indonezyjskim ogrodzie zoologicznym.
W internecie zbierane są podpisy pod petycją o zamknięcie placówki w Bandungu, nazwanej przez inicjatorów akcji "zoo śmierci". Wymieniają oni przykłady dziejących się tam zwierzęcych dramatów. Piszą, że niedźwiedzie malajskie (biruangi) "są tak głodne, iż zjadają własny kał". Jedna z żyraf żywiła się plastikowymi odpadkami; po jej śmierci w żołądku znaleziono ponad 18 kilogramów plastiku.
Dramatyczny koniec spotkał też 34-letnią słonicę sumatrzańską Yani, która po tym, jak zachorowała, została spętana przez "opiekunów". Zdychała w męczarniach, zaniedbana i nieleczona - informują autorzy petycji.
"Cierpią jak Yani"
Turyści odwiedzający zoo często informują, że zwierzęta wyglądają na wycieńczone. Placówka jest przepełniona i nie zatrudnia na stałe weterynarza. "Kiedy zwierzęta chorują, zostawia się je bez opieki, by cierpiały jak Yani" - czytamy w petycji. Zawiera ona żądanie pod adresem prezydenta Indonezji oraz tamtejszego ministra środowiska i leśnictwa, by doprowadzili do zamknięcia zoo i otoczenia należytą opieką - w rezerwatach lub schroniskach - przebywających tam zwierząt.
Do czwartkowego popołudnia polskiego czasu pod petycją podpisało się ponad 997 tysięcy ludzi.
Autor: rzw / Źródło: TVN Meteo, Reuters, change.org