Falę na Pacyfiku zmierzyła boja, która znajduje się około 650 kilometrów na południe od Nowej Zelandii. Ściana wody miała wysokość aż 19,4 metra.
- To jedna z najwyższych fal, jakie kiedykolwiek zarejestrowano na półkuli południowej - powiedział w rozmowie z CNN Tom Durrant, główny oceanograf MetOcean Solutions.
Firma zainstalowała boję obserwacyjną na zlecenie nowozelandzkich sił zbrojnych.
"Morskie Himalaje"
Fala powstała najprawdopodobniej w wyniku silnego sztormu. Stałe wiatry zachodnie oraz brak bariery w postaci lądu sprawiają, że w południowej części Oceanu Spokojnego panują idealne warunki do powstawania gigantycznych fal.
- Fale południowego Pacyfiku często są określane przez żeglarzy jako "morskie Himalaje". Mamy na ich temat niewielką wiedzę i trudno je przewidzieć. Boje obserwacyjne scharakteryzują obecnie występujące fale, co może pomóc nam w ocenie, jak dobrze nasze urządzenia potrafią je przewidzieć - powiedziała Sally Garrett z nowozelandzkich sił zbrojnych.
Dane pomogą między innymi zaprojektować statek patrolowy dla nowozelandzkiej marynarki wojennej.
Odpowiednie rozmieszczenie
Jak zaznaczył Durrant, boja dokonała tak dobrego i dokładnego pomiaru dzięki temu, że była ustawiona w odpowiednim miejscu.
- Nie tylko przetrwała tak wysoką falę, ale jeszcze dokonała tak dokładnego pomiaru w trudnym i rzadko badanym rejonie południowego Pacyfiku - powiedział badacz . - W trakcie zimy fale na południu Oceanu Spokojnego są ogromne, osiągają średnio 5-10 metrów. Pojedyncze mogą być nawet dwukrotnie wyższe - dodał.
- Jesteśmy podekscytowani perspektywą umieszczenia kolejnych w innych częściach oceanu - mówił Durrant.
Zobacz także: fala zepchnęła jacht na molo
Fala zepchnęła jacht na molo
Autor: ao/ja / Źródło: edition.cnn.com, nzherald.co.nz, TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock