Pod lodami Grenlandii istnieje potężny zbiornik wody, która nigdy nie zamarza. Nawet gdy temperatura spada poniżej zera - donoszą naukowcy.
Zespół naukowców z Uniwersytetu w Utah podczas jednego z wierceń na Grenlandii zauważył, że pod lodem znajduje się woda. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że badania prowadzone były wiosną, przed roztopami, gdy temperatura na powierzchni wynosiła -15 st. C. Później udało się oszacować rozmiary tego akwenu: 70 tys. km kw. powierzchni zbiornika, w którym mieści się około 140 mld ton wody.
Zaskoczenie dla naukowców
- Odkrycie bardzo nas zaskoczyło - powiedział prof. Rick Forster - Co więcej, woda znajduje się w powietrznych przestrzeniach między cząsteczkami lodu, a nie skał tak jak wcześniej myśleliśmy - dodał naukowiec.
Specjaliści potrafią wyjaśnić, dlaczego woda występuje się w ciekłym stanie. Twierdzą, że odpowiedzialny jest za to śnieg, który jest doskonale izoluje wodę od niskiej temperatury powietrza na powierzchni.
215 mld ton wody na rok
Teraz naukwcy chcą skupić się na tym, co dzieje się z wodą. Czy może ona w jakikolwiek sposób przyczynić się do podnoszenia się poziomu mórz, bo jak powszechnie wiadomo, topnienie pokrywy lodowej w tym regionie uczestniczy w procesach, które prowadzą do wzrostu poziomu morza. Jak wynika z ostatniego raportu IPCC (Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu), w latach 1992-2001 pokrywa lodowa największej wyspy świata traciła 34 mld ton lodu rocznie, ale od 2002 roku liczba ta znacznie się zwiększyła i stan na 2011 rok wynosił 215 mld ton na rok.
Co więc dzieje się z wodą? Na razie naukowcy nie potrafią odpowiedzieć na to pytanie - czy woda ta połączona jest z systemem, który spływa do oceanu, czy zbiornik jest systemem całkowicie odizolowanym.
Badania zostały opublikowane na łamach czasopisma "Natural Geoscience".
Autor: kt/ja / Źródło: BBC