Od początku roku strażacy gasili w całym kraju ponad 3 tys. pożarów lasów, tylko w czerwcu - 564. Podczas pierwszego upalnego weekendu tego lata strażacy apelują o rozwagę. Przypominają, by w lesie nie palić papierosów, a ogniska rozpalać tylko w wyznaczonych miejscach.
- W tej chwili sytuacja jest dobra. Zgodnie z prognozami Instytutu Badawczego Leśnictwa, na terenie żadnego z polskich leśnictw czy nadleśnictw nie ma obecnie dużego zagrożenia pożarami. Ta sytuacja - jak wynika z naszego doświadczenia - może zmienić się po zaledwie kilku bardzo ciepłych dniach - poinformował Paweł Frątczak, rzecznik komendanta głównego PSP.
Człowiek najczęstszą przyczyną pożarów
Jak podkreślił, w sumie od początku roku strażacy gasili 3175 pożarów lasów - zarówno państwowych, jak i komunalnych czy prywatnych. Przede wszystkim były to pożary ściółki.
- Najczęstszą przyczyną było oczywiście działanie człowieka. W Polsce na 10 pożarów 9 spowodowanych jest właśnie przez człowieka - dodał Frątczak.
Strażacy apelują o ostrożność
Z prognoz wynika, że nadchodzących kilka dni ma być upalnych. Co prawda pojawią się opady deszczu, jednak będą one niewielkie. Dlatego strażacy apelują, by podczas wypoczynku w lesie pamiętać o zasadach bezpieczeństwa. - Przede wszystkim pamiętajmy o tym, by w lesie nie palić papierosów. Nie rozpalajmy też ognisk, nie grillujmy w miejscach, które nie są wyznaczone do tego celu przez leśników. Pamiętajmy też, by nie wchodzić na tereny upraw leśnych - zaznaczył Frątczak.
Kiedy nie można wejść do lasu?
Gdy zagrożenie pożarami w lasach jest szczególnie duże, sytuację monitorują samoloty patrolowe i patrole piesze. Gdy w ciągu pięciu kolejnych dni wilgotność ściółki (mierzona rano) spada poniżej 10 proc. wprowadza się zakaz wstępu do lasu.
Legenda: kolor czerwony - duże zagrożenie pożarem, kolor żółty - średnie zagrożenie, kolor zielony - małe zagrożenie, kolor niebieski - brak zagrożenia, kolor biały - rejon nieobjęty prognozowaniem, kolor szary - brak danych.
Autor: kt / Źródło: PAP