Amerykanie szykują się na kolejny, najgroźniejszy tego sezonu, atak zimy. Lokalnie jednej nocy może spaść nawet 15 cm śniegu. W Nowym Jorku wszystkie pługi i solarki pozostają w stanie gotowości.
Zgodnie z wcześniejszymi prognozami do trzech północno-wschodnich stanów USA dotarła strefa deszczu, śniegu oraz deszczu ze śniegiem. W weekend front ma się przemieszczać wzdłuż Wschodniego Wybrzeża.
Przed Amerykanami najgorsza noc
Biały puch zasypuje także Nowy Jork. Meteorolog Matt DeLucia twierdzi, że najbliższej nocy oraz przez niedzielny poranek (25 stycznia) strefa opadów będzie się przemieszczać z południowego zachodu na północny wschód stanu. W niektórych regionach stanu opady śniegu prognozowane są na godziny od 1 w nocy do 5 nad ranem. Później pojawi się deszcz ze śniegiem, a sam deszcz uprzykrzy nowojorczykom niedzielę do godziny 14 czasu lokalnego. Spadnie do 7 cm białego puchu.
Natomiast w New Jersey może spaść ponad 10 cm, w Connecticut nawet 15 cm śniegu.
Pługi czekają na sygnał
Wszystkie solarki i pługi od piątkowego wieczora (23 stycznia) przez cały czas są w stanie gotowości. Władze miasta New Jork nie chcą dopuścić do paraliżu komunikacyjnego.
- Prognozy są bardzo niepewne, dlatego jesteśmy przygotowani do najcięższych warunków - informuje Kathryn Garcia, komisarz sanitarny Nowego Jorku. Komisarz Zarządzania Kryzysowego Joe Esposito zapowiada, że noc z soboty na niedzielę oraz ostatni dzień tygodnia będą najcięższe. W mieście jednocześnie może pracować nawet 1,5 tys pługów oraz 500 solarek.
- Przestrzegamy, żeby zachować szczególną ostrożność - apeluje Esposito. W ramach bezpieczeństwa wdrążono alternatywne zasady parkowania. Tegoroczna zima w USA znów jest wyjątkowo sroga, jednak władze apelują, że to nadchodzące śnieżyce mogą być "najgroźniejszym atakiem". W piątek pojazdy do zimowego utrzymania były przygotowane do pracy na pełnych obrotach. A gdy tylko zaczął padać śnieg, od razu wyruszyły na drogi.
Pojazdy zależne od opadów
Wielkość opadu śniegu stanowi kolosalną różnicę w warunkach drogowych. Jeśli spadnie do 5 centymetrów śniegu, nad bezpieczeństwem na jezdni mogą czuwać małe pługi. Jednak gdy warstwa białego puchu przekroczy tę wartość do akcji będą musiały włączyć się większe pojazdy. Odpowiednie służby muszą czuwać nad aktualną sytuacją pogodową i podejmować decyzję w bardzo krótkim czasie.
Burza śnieżna przetoczyła się także przez centralne regiony kraju. W okolicach miasta Huntsville w stanie Alabama wiele dróg było nieprzejezdnych.
Autor: AD/kt / Źródło: ENEX