Właśnie minęła Noc Świętojańska, czyli najkrótsza noc w roku. Kiedyś podczas niej poszukiwano kwiatu paproci, który miał zapewnić znalazcy bogactwo.
Według tradycji słowiańskiej było to święto wody i ognia, ale również miłości, płodności, Słońca oraz Księżyca. Noc Kupały odgrywała rolę podobną do współczesnych Walentynek.
Kiedyś podczas najkrótszej nocy w roku kultywowano rozmaite zwyczaje i obrzędy, które miały na celu zapewnienie zdrowia i urodzaju. Podczas wigilii św. Jana młode dziewczęta plotły wianki i rzucały je do wody, a chłopcy próbowali je wyłowić. Na podstawie tego, jak daleko wianek popłynął lub kto go wyłowił, wróżono o zamążpójściu. Stare gospodynie wrzucały do ognia bylicę i szałwię, by zagwarantować płodność i urodzaj.
Kwiat paproci
Symbolem Nocy Świętojańskiej niewątpliwie jest kwiat paproci. Poszukiwano go, bo według legendy, znalezienie kwiatu zapewniało znalazcy dostatek i bogactwo. Obecnie wiadomo, że paprocie nie kwitną, jednak w każdej legendzie jest ziarno prawdy. Według botaników i etnografów legenda o kwiecie paproci wywodzi się ze zwyczaju nacierania się przez kobiety liśćmi nasięźrzału pospolitego, co podnosiło ich atrakcyjność. Nasięźrzał to paproć rosnąca w Puszczy Białowieskiej. Lubi środowisko wilgotnych polan i łąk. Obecnie jest w Polsce gatunkiem zagrożonym, z powodu osuszania siedlisk, braku użytkowania łąk i sukcesji zaroślowej.
Z Nocą Świętojańską wiąże się jeszcze jedna przepowiednia. Według niej dopiero po 24 czerwca można było bezpiecznie się kąpać w jeziorach i rzekach. Woda "nieochrzczona" przez Jana Chrzciciela jest niebezpieczna.
Autor: AP/map / Źródło: lasy.gov.pl
Źródło zdjęcia głównego: pixabay.com