W ogrodzie zoologicznym Tierpark w Berlinie urodził się niedźwiedź polarny. Jak się okazuje, prawdopodobieństwo śmierci w ciągu pierwszych dni jest wyjątkowo wysokie. Nie wiadomo więc, czy maleństwo przeżyje.
W czwartek w berlińskim ogrodzie zoologicznym Tierpark urodził się niedźwiadek polarny. Jak powiedział dyrektor, wszyscy z niecierpliwością czekają, czy maleństwo przetrwa kilka pierwszych dni, kiedy prawdopodobieństwo jego śmierci jest szczególnie wysokie.
Władze ogrodu podały, że drugie z młodych urodziło się martwe, a ich matka, Tonja, zjadła je w nocy.
Niedźwiedź polarny to potomek Tonji (ośmioletniej) i Wolodja (sześcioletniego). Ich pierwsze młode, Fritz, zmarł po czterech miesiącach życia, w marcu, po powikłaniach zapalenia wątroby.
- Cieszymy się bardzo, ale tak jak w zeszłym roku, nadszedł czas, aby trzymać kciuki - powiedział dyrektor ogrodu zoologicznego Andreas Knieriem, dodając, że wskaźnik śmiertelności nowonarodzonych niedźwiedzi polarnych wynosi 50 procent.
- Prawdopodobieństwo zgonu malucha w pierwszych 10 dniach jest szczególnie wysokie - dodał Knieriem.
Ryzyko infekcji lub bycia zjedzonym
Istnieje nie tylko niebezpieczeństwo infekcji, ale także ryzyko bycia zjedzonym - dlatego pracownicy ogrodu trzymają ojca Wolodję z dala od maleństwa, który mógłby je zjeść.
Młody niedźwiadek ma około 30 centymetrów długości. Jego płeć jest nadal nieznana, ponieważ personel nie jest w stanie zbliżyć się do matki i maleństwa w pierwszych dniach jego życia.
Matka i dziecko będą trzymane w izolacji przez kilka miesięcy. Jeśli niedźwiadek będzie zdrowy, odwiedzający ogród zoologiczny będą mogli go zobaczyć na wiosnę.
Zobacz cały film tutaj:
Autor: AP/aw / Źródło: Reuters; źródło głównego zdjęcia: Reuters/Tierpark Berlin