Co się dzieje, gdy w bagażniku wozi się węża? Przekonała się o tym pewna Amerykanka, a przede wszystkim jej mechanik samochodowy.
Dwumetrowy boa dusiciel, którego właścicielka woziła w bagażniku, wpełzł w szczelinę między kołem a światłami.
Gad zaklinował się, więc kobieta poprosiła o pomoc mechaników. Nie było to dla nich typowe zlecenie.
Autor: mtom / Źródło: CNN/X-News