- Znacznie więcej osób przestrzega diety bezglutenowej niż choruje na celiakię – powiedzieli w czwartek eksperci podczas konferencji prasowej w Warszawie z okazji rozpoczęcia kampanii "Miesiąc bez glutenu".
- Od 13 do 25 procent osób przestrzega diety bezglutenowej - podał doktor habilitowany Piotr Dziechciarz z Kliniki Gastroenterologii i Żywienia Dzieci Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. W rzeczywistości jednak na celiakię, czyli chorobę charakteryzującą się nietolerancją glutenu, choruje jeden procent naszej populacji.
- Dieta bezglutenowa nie jest szkodliwa, jeśli tylko jest dobrze zbilansowana, ale jest kosztowna i grozi niedoborem niektórych składników, ponieważ trudno jej prawidłowo przestrzegać - podkreślił Dziechciarz.
Czym jest celiakia?
- Celiakia - wyjaśniał ekspert - jest chorobą immunologiczną o podłożu genetycznym. Polega ona na tym, że układ odpornościowy staje się nadwrażliwy na gluten i niszczy kosmki jelita cienkiego. Są to wypustki błony śluzowej zwiększające jego powierzchnię i odpowiedzialne za wchłanianie składników odżywczych.
Specjalista wyjaśnił, że można u siebie podejrzewać celiaklię, kiedy pojawiają się takie dolegliwości jak przewlekłe biegunki, bóle brzucha, wzdęcia i bóle głowy.
- Choroba ta może się objawiać anemią z niedoboru żelaza i ciągłym zmęczeniem - dodał.
Powodem licznych schorzeń towarzyszących celiakii jest brak ważnych dla organizmu składników pokarmowych, które nie są wchłaniane. W skrajnych przypadkach rozwija się osteoporoza. Może występować również chudnięcie, wypadanie włosów i kłopoty z płodnością. Skutkiem bywa też depresja.
Celiakia to nie wszystko
Ekspert zwrócił uwagę, że wielu Polaków przestrzega diety bezglutenowej, choć nie cierpi z powodu celiakii. Podejrzewa się jednak, że aż 10 procent osób wykazuje tak zwaną nieceliakalną nadwrażliwość na pszenicę. Specjalista wyjaśnił, że w takim przypadku nie chodzi jedynie o nadwrażliwość na gluten, lecz również na inne składniki pokarmowe znajdujące się w pszenicy. Niektórzy zmagają się również z alergią na to zboże.
Dolegliwości, które często są łączone z glutenem i pszenicą, mogą być jednak mylone z innymi schorzeniami. Na przykład z zespołem jelita nadwrażliwego.
Jak diagnozować?
Celiakia może występować u osób w każdym wieku - zarówno u dzieci, jak i dorosłych. Występuje dwukrotnie częściej u kobiet niż u mężczyzn.
Dziechciarz poinformował, że można ją wykryć poprzez przeprowadzenie testów krwi ukierunkowanych na wykrywanie przeciwciał przeciw transglutaminazie tkankowej (anty-tTG).
- Jednak ostatecznym potwierdzeniem celiakii jest endoskopowa biopsja jelita cienkiego - dodał specjalista.
Prezes Polskiego Stowarzyszenia Osób Chorych na Celiakię i na Diecie Bezglutenowej Małgorzata Źródlak zwróciła uwagę, że celiakia wykrywana jest średnio dopiero po ośmiu latach od pojawienia się pierwszych objawów.
- Chorzy często krążą między lekarzami różnych specjalności, zanim wreszcie choroba ta zacznie być w ogóle podejrzewana. Skutkiem tego są nasilające się kłopoty zdrowotne - dodała Źródlak.
Leczenie dietą
- Jedynym skutecznym lekiem jest przestrzeganie odpowiedniej diety. I to duże wyzwanie dla każdego chorego - podkreśliła Źródlak.
Prezes Polskiego Stowarzyszenia Osób Chorych na Celiakię i na Diecie Bezglutenowej zapewniała, że produkty bezglutenowe są powszechnie dostępne - charakteryzują się obrazkiem przekreślonego kłosa na opakowaniu. Coraz więcej jest również restauracji, w których osoby z celiakią bezpiecznie mogą zjeść posiłek.
"Miesiąc bez glutenu" obchodzony jest w maju. W ramach związanej z nim kampanii edukacyjnej będzie można skorzystać z bezpłatnej konsultacji telefonicznej z dietetykiem oraz samodzielnie wykonać test on-line, które pomoże wstępnie określić, czy należymy do osób zagrożonych celiakią.
Autor: amm/map / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock