Jak poinformował rzecznik Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej starszy brygadier Paweł Frątczak, od początku roku w lasach wybuchło 3480 pożarów, z czego 2487 w samym kwietniu. W tym miesiącu w tego typu zdarzeniach zginęły już dwie osoby.
W lany poniedziałek strażacy gasili 123 pożary lasów - najwięcej na Mazowszu (21), w Łódzkiem (16) i w Wielkopolsce (14). Frątczak przypomniał, że na 10 pożarów w polskich lasach dziewięć powoduje człowiek.
Od rana we wtorek niemal w całej Polsce obowiązuje trzeci, czyli najwyższy stopień zagrożenia pożarowego w lasach. Poziom zagrożenia określany jest przez Instytut Badawczy Leśnictwa. - To nie prognozuje niczego dobrego - zaznaczył rzecznik straży.
CZYTAJ WIĘCEJ O SUSZY W POLSCE
W okresie wielkanocnym strażacy interweniowali łącznie 5247 razy, z czego 3517 zdarzeń to były pożary, nie tylko leśne. W tych dniach zginęło osiem osób, a 59 zostało rannych. Ratownicy wyjechali ponadto do 1460 miejscowych zagrożeń i 270 fałszywych alarmów.
Zagrożenie pożarowe
Jak wynika z danych Instytutu Badań Leśnictwa, obecnie najwyższy, trzeci poziom zagrożenia pożarowego obowiązuje w województwach: zachodniopomorskim, pomorskim, kujawsko-pomorskim, warmińsko-mazurskim, podlaskim, mazowieckim, lubelskim, łódzkim, wielkopolskim, lubuskim, opolskim,a także w części województw: dolnośląskiego, małopolskiego, podkarpackiego i śląskiego.
Susza sprzyja wybuchom pożarów
- Wyjątkowo ciepła o tej porze roku pogoda sprawiła, że od kilku dni w większości nadleśnictw w Polsce w lasach występuje trzeci, najwyższy, stopień zagrożenia pożarowego. Wilgotność ściółki spadła prawie do 10 procent. Oznacza to, że wystarczy jedna iskra, żeby doszło do pożaru - powiedział w poniedziałek rzecznik Komendy Głównej Państwowej Straży Pożarnej starszy brygadier Paweł Frątczak.
Autor: anw/aw / Źródło: PAP, IBL
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, IBL