Pierwszą w tym roku falę upałów zapowiadają meteorolodzy w Hiszpanii. Prognozy na najbliższy weekend dla Madrytu mówią aż o 39 stopniach Celsjusza. - W Polsce już od poniedziałku też możemy się spodziewać gwałtownego wzrostu temperatury - zapowiada meteorolog TVN Meteo Wojciech Raczyński.
W Polsce gorąco zrobi się już w poniedziałek. Słupki na naszych termometrach gwałtownie podskoczą nawet do 27 stopni, zrobi się parno i gorąco. - A przez następne 2-3 dni zaobserwujemy wzrost temperatur do 30 stopni - mówi Raczyński.
W Hiszpani do 40 stopni
Fala upałów najpierw jednak rozszaleje się w Hiszpanii. W Sewilli, Kordowie i Badajoz na południowym zachodzie kraju termometry mogą pokazać nawet 40 stopni. Upalnie ma też jednak być w Lugo i Orense na północnym zachodzie Hiszpanii.
- Za żar lejący się z hiszpańskiego nieba odpowiadają napływające znad Afryki masy ciepłego powietrza - tłumaczy meteorolog TVN Meteo Wojciech Raczyński.
Z tym upałem nie ma żartów
Dla zagrożonych upałami regionów ogłoszono alarm. Mieszkańców wzywa się, by pamiętali o przyjmowaniu wystarczającej ilości płynów. Podkreśla się konieczność zapewnienia specjalnej opieki chorym, seniorom i małym dzieciom. Zdaniem meteorologów, tym razem fala upałów nie dotrze na popularną wśród turystów Majorkę. Prognozy dla tej wyspy przewidują nie więcej niż 29 stopni.
Autor: //aq / Źródło: PAP, TVN Meteo