Mieszkańcy Hawajów szykują się na uderzenie dwóch huraganów - Iselle i Julio. Pierwsze efekty ich obecności będą odczuwalne już w środę późnym wieczorem lokalnego czasu. Synoptycy ostrzegają przed silnym wiatrem, osiągającym w porywach ponad 140 km/h i kilkumetrowymi falami.
Jedyny w całości wyspiarski stan USA w ciągu najbliższych kilkunastu godzin będzie musiał zmierzyć się z potęgą natury w postaci dwóch huraganów. Pierwszy, nazwany Iselle, dotrze do archipelagu na Oceanie Spokojnym w nocy z 6 na 7 sierpnia.
Naciera w tempie 24 km/h
- Iselle przemieszcza się na północny zachód z prędkością 24 km/h i maksymalną prędkością wiatru osiągającą nawet 144 km/h - podało amerykańskie Narodowe Centrum Huraganów. Eksperci przestrzegają, że w linię brzegową będą uderzać fale o wysokości nawet 3-4,5 m. - Szczególnie niebezpieczna sytuacja zapanuje na morzu w czwartek - ostrzega Straż Przybrzeżna.
Reuters i Los Angeles Times podały natomiast, że o godz. 23.00 lokalnego czasu (11.00 czasu polskiego) oko Iselle znajdowało się 997 km na wschód od Hilo, we wschodniej części Hawajów.
Drugie źródło kłopotów
Tropem Iselle podąża huragan Julio, który na lądzie znajdzie się dopiero w sobotę. I choć posiada nie mniej niszczycielski potencjał, oczy wszystkich są skierowane na Iselle.
Narodowa Służba Meteorologiczna z powodu towarzyszących Iselle i Julio wichur i ulewnych opadów deszczu ogłosiła stan zagrożenia powodziowego obowiązujące od czwartku do soboty.
Stan krytyczny
Gubernator stanu Neil Abercrombie, w obawie przed skutkami ewentualnych powodzi czy lawin błotnych oraz innych wypadków, mogących wywołać przerwy w dostawie energii, ogłosił stan krytyczny.
Na czterech hawajskich wyspach - Maui, Molokaʻi, Lanai oraz Hawaiʻi - zdecydowano o zamknięciu szkół i urzędów do czwartku włącznie.
Zapasy na tydzień
Gubernator zaapelował do mieszkańców, by we własnym zakresie przygotowali zapasy wody i żywności na minimum tydzień. Jednocześnie wezwał służby do przygotowania schronów, gdzie mieszkańcy mogliby szukać pomocy, gdyby np. ich dom zalała powódź.
- Chcemy mieć 100 proc. pewności, jeszcze przed nadejściem huraganów, że zrobiliśmy wszystko, by zagwarantować ludziom bezpieczeństwo i ochronę - oświadczyło biuro prasowe gabinetu Abercrombie.
Autor: mb/ŁUD / Źródło: Reuters TV, Los Angeles Times