Podobno to oni wynaleźli wino. Wkładali winogrona do amfory - kwewri - i zakopywali w ziemi. Tam owoce fermentowały i później można było pić. Teraz Gruzini chcą wpisać starożytny już proces produkcji tego trunku na listę Lista Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Kwewri to nazwa amfory, w której od 8 tys. lat Gruzini robią wino.
Teraz tradycja, praktycznie niezmienna od początków jej istnienia, jest kultywowana zwłaszcza w miejscowości Sighnaghi położonej we wschodniej Gruzji.
I to właśnie znajdujące się tam lokalne winiarnie postanowiły wystąpić o dopisanie cennej tradycji do Listy Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Jak to się robi?
- Piękno wina robionego w kwewri tkwi w tym, że technika wykorzystuje naturalną temperaturę ziemi. Niepotrzebne jest ogrzewanie czy chłodzenie. Ziemia daje ci winogrona i kwewri, które jest z gliny. A ty oddajesz to jej z powrotem i znowu dostajesz od ziemi coś wspaniałego: wino - powiedział agencjom informacyjnym jeden z gruzińskich winiarzy. - Wszystko jest połączone z matką naturą - dodał.
Autor: ar/ŁUD / Źródło: Reuters TV