- Wiedzieliśmy o wodzie w stanie lodowym, wiedzieliśmy, że jest para wodna, ale dużą ciekawostką jest to, że na Marsie może występować woda w stanie ciekłym - mówił Karol Wójcicki z Centrum Nauki Kopernik. Młody naukowiec wyjaśnił, dlaczego możemy przypuszczać, że na Czerwonej Planecie znajduje się ta niezbędna do życia substancja.
"Mamy wodę" - brzmiał komunikat wydany przez Amerykańską Agencję Kosmiczną NASA w 2008 roku w związku z potwierdzeniem istnienia tej substancji na Marsie. Odkrycie dało nadzieję wielu naukowcom z całego świata, którzy od tego czasu doskonalą metody badawcze i szukają dalej. Niedawno nastąpił kolejny milowy krok w badaniach. Naukowcy odkryli na powierzchni Czerwonej Planety ślady wody w stanie ciekłym.
- Wiedzieliśmy o wodzie w stanie lodowym, wiedzieliśmy, że jest para wodna, ale dużą ciekawostką jest to, że na Marsie może występować woda w stanie ciekłym - mówił na antenie TVN24 Biznes i Świat Karol Wójcicki z Centrum Nauki Kopernik. Młody naukowiec podkreślił przy tym, że na razie "nikt nie zobaczył wody w stanie ciekłym, a udało się tylko znaleźć pośrednie dowody na jej istnienie".
Sól najważniejszym dowodem
Co jest tym dowodem? Wójcicki wyjaśnia, że w marsjańskim gruncie znajduje się sól. Jest ona co prawda nieco inna niż ta, z którą my mamy do czynienia. To nadchloran wapnia, związek o właściwościach higroskopijnych. Higroskopijność to cecha, którą można porównać do działania gąbki. Gdy położymy ją na wodzie zacznie natychmiast ją wchłaniać do czasu aż stanie się przesycona. Podobnie jest ze wspomnianą wcześniej solą.
- Jak zbierze wystarczająco dużo pary wodnej, to się rozpada. Wtedy ze związku, który "trzyma" w środku wodę staje się związkiem "w kropli wody" - powiedział Wójcicki.
Naukowcy od dawna wiedzą, że nadchloran wapnia znajduje się w marsjańskiej glebie. Zauważyli również, że w pobliżu łazika Curiosity jest na tyle dużo pary wodnej, że - jak twierdzi Wójcicki - nadchloran wapnia ma szansę przesycić się, rozpaść i stworzyć płynną wodę. Oczywiście z zawartością tego związku.
Z lodu w gaz. A gdzie ciecz?
Wójcicki podkreślił również fakt, że na Marsie nie mogłaby istnieć zwykła woda, która jest nam znana. To wcale nie jest związane z temperaturą.
- Nawet jakby było 20 st. C to woda i tak nie mogłaby istnieć, bo panuje tam zbyt niskie ciśnienie. Woda ze stanu lodowego przesyca się od razu w gaz - wyjaśnił.
Okazuje się więc, że "Mars jest dużo ciekawszy niż się wydaje" i możliwe jest to, że jeszcze nie raz nas zaskoczy.
Autor: kt/map / Źródło: TVN24 Biznes i Świat