Prezenterka pogody Agnieszka Cegielska, podczas programu "Wstajesz i Wiesz", do prowadzącego Marcina Żebrowskiego zwróciła się "malutki". Wszystko przez to, że prezenterka górowała nad nim wzrostem. W ich następnym wejściu dziennikarz nie dał za wygraną i próbował przerosnąć Agnieszkę, wywołując tym samym śmiech wszystkich pracujących w studio.
- Pokażemy państwu magię telewizji – zapowiedział groźnie Żebrowski. Po chwili na ekranie pojawiła się mapa pogodowa, a kiedy zniknęła... prezenter skurczył się. Rozbawiona prezenterka zaczęła tłumaczyć, że w żadnym wypadku dzisiaj nie ma Prima Aprilis.
Mniejszy, większy
Po chwili na ekranach znowu zagościła mapa, a kiedy zniknęła, sytuacja się odwróciła. Ogromny Marcin Żebrowski zdawał się w końcu przerosnąć prezenterkę. – To znowu magia telewizji – stwierdził. Prowadzący, dumny ze swojego osiągnięcia oznajmił, że teraz może Agnieszkę traktować z góry.
Okazało się jednak, że rozwiązanie nie było do końca skuteczne, ponieważ dziennikarze nie stali obok siebie.
Kompromis
W końcu Marcinowi udało się bez pomocy "magii telewizji" osiągnąć swój cel. Rozwiązanie okazało się być bardzo proste. Prowadzący po prostu stanął na dwóch ryzach papieru i dumnie przerósł Agnieszkę o głowę. – Wreszcie mam wysokiego partnera – ucieszyła się Agnieszka Cegielska.
Niestety, operatorzy kamery nie puścili tego podstępu płazem i szybko zdradzili sekret Marcina, pokazując na czym stoi.
Autor: //aq / Źródło: tvn24