Intensywne opady deszczu i silny wiatr doprowadziły w nocy z wtorku na środę do znacznych zniszczeń na Maderze. Kilkanaście dróg na tej portugalskiej wyspie jest nieprzejezdnych, porty morskie są zamknięte, a praca lotnisk w Funchal i Porto Santo znacznie ograniczona.
Tylko na lotnisku w Funchal, głównym mieście Madery, przebywało w środę przed południem ponad 2 tys. pasażerów, których loty zostały przełożone lub całkowicie odwołane. Ich wylot jest utrudniony w związku z panującymi na wyspie trudnymi warunkami atmosferycznymi.
Loty odwołano nad ranem
Dopiero przed południem dotarł do Funchal pierwszy samolot z sąsiedniej wyspy Porto Santo. Nad ranem kilkadziesiąt lotów zostało całkowicie odwołanych, inne zaś przełożone na środowe popołudnie.
“Szacujemy, że od wczorajszego wieczoru utrudnienia dotknęły łącznie ponad 3 tys. pasażerów, którzy nie mogli dotrzeć lub wylecieć z wyspy. W środę spodziewamy się poprawy pogody i przywrócenia prawidłowego funkcjonowania lotniska” - zapewnił dyrektor Maderskich Lotnisk i Strefy Powietrznej (ANAM) Duarte Ferreira.
Ogromne zniszczenia w portach
W środę na całej wyspie odwołane zostały zajęcia w szkołach. W dalszym ciągu nieprzejezdnych jest też około 15 dróg, które zostały zatarasowane przez powalone drzewa, a także kamienie i błoto naniesione przez rwące potoki. Władze regionalnego rządu Madery rozpoczęły liczenie strat.
W porcie Machico nad ranem wyłowiono mężczyznę, który wpadł do wody w czasie zabezpieczania statków na nabrzeżu. Jego stan jest bardzo ciężki.
Ocenia się, że największe spustoszenia nawałnica spowodowała w maderskich portach. Według pierwszych szacunków zniszczonych zostało około 20 jednostek pływających, z których część zatonęło całkowicie.
Wysokie fale niemal doszczętnie zniszczyły port rybacki w miejscowości Santa Cruz, na wschodnim wybrzeżu. Dziesięć zacumowanych tam jednostek zostało zatopionych. Ucierpiało też kilka usytuowanych przy brzegu budynków.
Druga taka nawałnica
Nawałnica, która przeszła z wtorku na środę przez Maderę, to już drugie w ciągu ostatnich dni tak gwałtowne zjawisko pogodowe. 29 listopada podobny żywioł zranił kilkanaście osób, powodując też liczne zniszczenia materialne na wyspie. Władze Madery porównały jego siłę do nawałnicy, która przetoczyła się przez wyspę 20 lutego 2010 roku. W rezultacie osunięć ziemi i zalewania miejscowości przez schodzące z wyższych partii potoki z kamieniami śmierć poniosły wówczas 42 osoby.
Autor: mj / Źródło: PAP