Padający w ostatnim czasie deszcz nie przyniósł ulgi spierzchniętej amerykańskiej ziemi. Sytuacja na środkowym-zachodzie i Wielkich Równinach, zwanych spichlerzem USA, pogorszyła się. Według ekspertów deszcz spadł za późno i w zbyt małych ilościach. Starty wywołane przez suszę szacowane są aktualnie na 12 miliardów dolarów.
Eksperci ds. klimatu zaniepokoili w czwartek amerykańskie społeczeństwo wiadomością, że mimo pierwszych opadów deszczu w tym miesiącu, największa susza w kraju od 50 lat nasiliła się. Najgorsza sytuacja panuje na środkowym-zachodzie i terenach Wielkich Równin, czyli tam, gdzie znajduje się zdecydowana większość plantacji kukurydzy, soi i gdzie jest największe skupisko gospodarstw zajmujących się hodowlą zwierząt.
Według najnowszych danych susza obejmuje 86 proc. środkowego-zachodu i aż 97 proc. Wielkich Równin. Dodajmy, że Środkowy-Zachód produkuje 3/4 globalnego zapotrzebowania na kukurydzę i soję.
20 l/mkw. to za mało
Ostatniej doby na terenach dotkniętych suszą spadł upragniony od dawna deszcz. Suma opadów wyniosła do 20,5 l/mkw. i wywołała mieszane komentarze.
Eksperci ds. rolnictwa twierdzą, że deszcz przyszedł w zbyt małej ilości i za późno, by odwrócić straty w uprawach tym bardziej, że temperatura na poziomie 38 st. C utrzyma się na tamtym terenie co najmniej przez tydzień.
Jednak rynki szybko zareagowały na zmianę w pogodzie. Ceny kukurydzy i soi lekko spadły. Według amerykańskiej meteorolog ds. rolnictwa poprawa powinna nastąpić w Dakocie i Minnesocie, gdzie opadów było najwięcej, i gdzie przewidywane są kolejne jego porcje.
Wzrosną ceny na całym świecie
Według Amerykańskiego Departamentu Rolnictwa susza spowoduje podwyżki cen żywności do następnego roku o 3-4 proc. Amerykanie wydadzą więcej na mleko, jaja i produkty zbożowe, a na mięso nawet 5 proc. więcej.
W niezmiennej cenie mają pozostać owoce i warzywa, ponieważ pola do ich uprawy są stale nawadniane.
12 miliardów dol. strat
Mimo, że USA doświadcza największej suszy od 50 lat, to straty będą porównywalne do tych zeszłorocznych. Co prawda nie można definitywnie ich oszacować, bo mamy dopiero środek lata, ale Narodowe Centrum Klimatologii (National Climat Data Center) wyliczyło, że wyniosą około 12 miliardów dol., czyli dokładnie tyle, co rok temu.
Autor: mm/rs / Źródło: Reuters, USA Today, weather.aol.com