Lemura, którego naturalnym środowiskiem jest Madagaskar, znaleziono przemarzniętego i przestraszonego w południowo-zachodniej dzielnicy Tooting Common w Londynie.
Ssak natychmiast trafił do szpitala dla zwierząt Blue Cross, gdzie stwierdzono u niego hipotermię i odwodnienie. Tam lemur dostał kroplówkę i został umieszczony w odizolowanej, monitorowanej klatce.
Zwierzaka bardzo szybko nazwano "Król Julian", na cześć jednego z głównych bohaterów filmu animowanego "Madagaskar".
Przestraszony i głodny
Mark Bossley, główny weterynarz szpitala Blue Cross w Londynie powiedział, że lemur nie chciał jeść i ciągle był w szoku. Jednak po kilku godzinach pielęgniarkom udało się namówić Króla Juliana do zlizania kilku kropel miodu i zjedzenia kawałków banana i winogron.
Uciekinier?
Nie wiadomo jak lemur znalazł się na londyńskiej ulicy. Prawdopodobnie uciekł z jednego z ogrodów zoologicznych. Niewykluczone jednak, że przebywa na Wyspach nielegalnie. W Anglii na przetrzymywanie dzikich zwierząt, takich jak lemur, wymagane jest specjalne zezwolenie.
Lemur wkrótce zostanie przeniesiony do specjalnego ośrodka zajmującego się dzikimi zwierzętami. Później najprawdopodobniej trafi do zoo.
Autor: ls/ms / Źródło: The Telegraph, BBC