Wichura, jaka przeszła przez słowackie miasto, powaliła rosnące na miejscowym cmentarzu wiekowe drzewa wraz z korzeniami, przewracając je na groby. Miasto zapewnia, że jest ubezpieczone na podobne sytuacje i rodziny pochowanych osób dostaną odszkodowania na naprawę grobów.
Drzewa, które wichura wyrwała wraz z korzeniami, rosły wzdłuż cmentarnych alejek przeszło 80 lat. Niektóre z nich oparły się sile żywiołu, jednak bliscy osób pochowanym na komunalnym cmentarzu nalegają na usunięcie pozostałych drewnianych "niedobitków".
Drzewa do wycięcia
Problemem jest fakt, że stare wiązy znajdują się pod ochroną. Mimo to niektórzy mieszkańcy Nowego Miasta nad Wagiem (Słowacja), których bliskich groby zostały zdewastowane przez potężne konary i pnie, są zdecydowani doprowadzić do wycięcia drzew.
- Te drzewa powinny zostać usunięte, bo jak widać, stanowią duże zagrożenie - podkreślają niektórzy.
- Ktoś powinien się upewnić, czy wszystko z tymi drzewami jest w porządku, czy nie wymagają przycięcia, albo czy ich pnie i korzenie są wystarczająco zdrowe i silne, by mogły się oprzeć silniejszym podmuchom - zaznaczają inni.
Miasto się zastanowi
Zarząd miejski ds. rozwoju miasta i ochrony środowiska zapowiedział, że na najbliższym spotkaniu Rady Miasta ten problem zostanie zgłoszony i przedyskutowany.
Autor: mb/mj / Źródło: ENEX