Wody w Bajkale ubywa. Tak źle nie było od 60 lat. Co jest tego przyczyną? Zdaniem niektórych naukowców nieracjonalne korzystanie z zasobów przyrody. Klimatolog dr Bogdan Chojnicki z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu podkreślił na antenie TVN24, że nie możemy traktować Bajkału jako "studni bez dna".
Najgłębsze jezioro świata staje się coraz płytsze. Panuje w nim niski, a nawet krytyczny poziom wody. Z tego powodu 21 stycznia wprowadzono stan wyjątkowy.- To nie jest studnia bez dna, a my zwyczajnie korzystamy sobie z tego jeziora w sposób nie do końca racjonalny - wyjaśnia doktor Bogdan Chojnicki, klimatolog z Katedry Klimatologii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.Ważny klimatDo "upadku" Bajkału przyczynia się wiele czynników.- Z jednej strony mamy olbrzymi obszar, który zasila Bajkał i jest prawie dwa razy większy niż Polska, a z drugiej strony mamy ludzi, którzy użytkują tę wodę m.in. do produkcji energii elektrycznej. Na to wszystko nakładają się także zmiany klimatyczne - podkreśla naukowiec. Ekspert dodał przy tym, że mówiąc o zmianach klimatu ma na myśli głównie wzrost temperatury powietrza oraz powolny spadek opadów w rejonie Bajkału.Zabójcza elektrowniaDr Chojnicki sugeruje, że Bajkał doskonale pokazuje nam, jak ważne jest odpowiednie gospodarowanie środowiskiem.- Elektrownia wodna, która korzysta z wody Bajkału będzie wykorzystywała coraz więcej wody, ponieważ potrzeby energetyczne będą rosły - tłumaczy naukowiec.Niepewna przyszłość jeziora
Poziom wody w Bajkale jest najniższy od 60 lat. Niestety według władz prognozy nie są optymistyczne. Wody może być jeszcze mniej, bo poziom może spaść o kolejne 20 centymetrów poniżej dopuszczalnego poziomu minimalnego, który wynosi 456 metrów.
- Taki zbiornik musi być zasilany wodą, pytanie czy w najbliższym czasie pojawi się odpowiednia jej ilość w środowisku - wyjaśnia naukowiec. - Bajkał zasilany jest przez ponad 300 rzek - dodaje.
Przyroda może zmienić się nieodwracalnie, dlatego ważne jest by korzystać z niej z rozwagą. - Traktowanie przyrody jako takiej studni bez dna nie jest racjonalnym rozwiązaniem - podsumowuje klimatolog.
Autor: AD/kt / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock