Kilkudziesięciostopniowy mróz i brak ogrzewania na stacji na Antarktydzie

Naukowcy ze stacji badawczej wypuszczają balon stratosferyczyny w styczniu 2013 roku
Naukowcy ze stacji badawczej wypuszczają balon stratosferyczyny w styczniu 2013 roku
Źródło: NASA
Antarktyda jest obecnie w środku długiego sezonu zimowego - temperatura spada nawet do -55 st. C. To jest zły moment na przerwę w dostawie energii elektrycznej i grzewczej. Taka sytuacja dotknęła brytyjską stację badawczą Halley, w której przebywa 13 osób.

Stacja badawcza Halley zlokalizowana jest na Lodowcu Szelfowym na wybrzeżu Morza Weddella. W czasie sezonu zimowego obszar jest nawiedzany przez huraganowe wiatry. Człowiek ma niskie szanse na przetrwanie w temperaturze otoczenia spadającej do -55 st. C.

Naprawa awarii

Przerwa w dostawie prądu zaczęła się 30 lipca i była spowodowana poważną awarią techniczną. Naprawa usterki trwała 19 godzin. Po tym czasie przywrócono energię elektryczną, zaczął również działać system grzewczy. Informacja o awarii została przekazana dopiero tydzień po zaistniałych problemach.

Linda Capper, rzeczniczka British Antarctic Survey poinformowała, że cała załoga stacji badawczej jest bezpieczna i w dobrej kondycji zdrowotnej.

- Energia elektryczna i ogrzewanie zostały przywrócone, ale stacja wciąż nie odzyskała pełnej wydajności. Musieliśmy przerwać naukowy monitoring oraz transfer danych meteorologicznych, dzięki którym można tworzyć prognozy pogody - powiedziała Capper.

Plan awaryjny

Pracownicy przygotowują się do awaryjnego przeniesienia do innych modułów stacji badawczej, jeśli nastąpiłaby kolejna awaria. Zastępcze budynki są przygotowane na wypadek kolejnej przerwy w dostawie prądu.

"Jest tutaj dużo odzieży zimowej"

Załoga stacji badawczej w razie problemów nie może być ewakuowana drogą powietrzną przez kilka najbliższych miesięcy z powodu warunków atmosferycznych panujących w zimie.

- Zawsze jesteśmy przygotowani na każdą sytuację, więc wdrażamy procedury awaryjne na miejscu - powiedziała Capper. - Jest tutaj dużo odzieży zimowej, śpiwory. Skupiamy się na bezpieczeństwie każdego członka wyprawy i dbamy, żeby miał komfortowe warunki - dodała.

- Okres bez prądu był dla nas bardzo stresujący - dodała.

Stacja badawcza skupia się na obserwacjach górnej atmosfery i monitorowaniu zanieczyszczeń. Jest to pierwsza stacja, która wykryła dziurę w stratosferycznej warstwie ozonowej.

Stacja badawcza McMurdo

Stany Zjednoczone mają również całoroczną stację badawczą na Antarktydzie, McMurdo. Znajduje się ona daleko od zakładu Halley, wiec podróż naukowców w razie podobnych awarii jest niemożliwa w zimowych warunkach.

Autor: mab//tka / Źródło: mashable.com

Czytaj także: