Istniejemy tylko dzięki wybuchowi supernowej. Jak przekonuje astrobiolog Caleb Scharf, powstaliśmy z gwiezdnego pyłu.
Scharf jest kierownikiem multidyscyplinarnego centrum astrobiologii na Columbia University i w ramach projektu Space Lab (można w nim było zgłaszać projekty eksperymentów, które potem będą prowadzane na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej) odpowiada na pytania internautów. Jedno z nich brzmiało: "Czy to prawda, że pochodzimy z gwiezdnego pyłu?"
- To jedna z najbardziej fascynujących rzeczy w całym Wszechświecie. Wszystkie pierwiastki cięższe od wodoru i helu, takie jak węgiel, azot czy tlen w naszych ciałach i w świecie, jaki nas otacza, powstały miliony kilometrów pod powierzchnią gwiazd, w ich jądrach - odpowiada w wideo zamieszczonym w serwisie Space Lab.
Sięgnąć dalej niż żelazo
Jeśli to wydaje Wam się mało szokujące, naukowiec podkreśla, że nie chodzi tu wcale o naszą najbliższą gwiazdę, czyli Słońce. Jest ono za małe i zbyt chłodne, by w jego wnętrzu powstały ciężkie pierwiastki, o których mowa.
Wszystkie one - od litu aż po pluton (najcięższy pierwiastek występujący naturalnie na Ziemi) - musiały powstać w procesie syntezy we wnętrzach olbrzymich gwiazd miliardy lat temu. Z połączenia atomów wodoru powstają atomy helu, a z nich kolejne, jak węgiel, tlen, itd.
- Najbardziej masywne gwiazdy potrafią wytworzyć wszystkie pierwiastki (układu okresowego - red.) aż do żelaza. Potem rzeczy bardziej się komplikują, dlatego że proces powstawania tego pierwiastka wymaga tego, by włożyć w niego niemal więcej energii niż się z niego wyjmuje. Więc gdy gwiazdy docierają do tego punktu, stają się niestabilne - tłumaczy Scharf.
Ich już dawno nie ma
- Co dzieje się dalej? Często powstaje supernowa - dodaje. Jest to proces zapadania się gwiazdy pod własnym ciężarem, podczas którego powstają wszystkie pierwiastki o liczbie atomowej większej od żelaza. Po eksplozji supernowej zostają one rozrzucone po Wszechświecie. Z czasem formują one pod wpływem działania grawitacji systemy planetarne, takie jak nasz Układ Słoneczny. Z nich też powstała Ziemia, a na niej człowiek.
- Tych gwiazd dawno już nie ma. Możemy tu być tylko dlatego, że oddały one pierwiastki, które wytworzyły. Eksplodowały i wyrzuciły te elementy daleko w Kosmos miliardy lat temu - podkreśla.
Scharf konkluduje: - Więc to rzeczywiście prawda, że Ty i ja powstaliśmy z materiału z wnętrza gwiazd.
Autor: rs / Źródło: tvnmeteo.pl