Tajfun Halong przeszedł już przez wszystkie cztery główne wyspy Japonii i kieruje się dalej na północ. Dziesięć osób nie żyje, dwie uznano za zaginione. Lokalne władze nadal ostrzegają przed silnym wiatrem i opadami deszczu, które mogą spowodować lawiny błotne.
Tajfun, który przekształcił się już w burzę tropikalną, przemieszcza się obecnie w kierunku północnej części Morza Japońskiego. Jednak Japońska Agencja Meteorologiczna nadal ostrzega mieszkańców kilku regionów na północy i w środkowej części kraju przed ulewnym deszczem i porywistym wiatrem.
Tajfun zabił 10 osób
Według najnowszych danych życie straciło co najmniej 10 osób, a dwie uznano za zaginione. Lokalne władze podają też informacje o kilkunastu rannych i licznych zniszczeniach.
Zagrożenie lawinowe
W niedzielę lokalne władze wydały ostrzeżenia w związku z zagrożeniem lawinowym i powodziowym.
- Jesteśmy zaniepokojeni zmiękczoną ziemią, na którą spadła rekordowa ilość deszczu. Zalecam ostrożność, bo mogą powstać osuwiska i bezpośrednio zagrożą zdrowiu i życiu ludzi - apelował w niedzielę Furuya.
Sparaliżowany ruch lotniczy, wodny i drogowy
W weekend z powodu ulewnych deszczy i porywistego wiatru odwołano ok. 800 lotów. Sprawiło to, że w środku sezonu urlopowego na lotniskach utknęło kilkadziesiąt tysięcy pasażerów. Zakłócone było także kursowanie superszybkich pociągów Shinkansen. Dodatkowo sparaliżowany został transport wodny i zamknięto autostrady na kilku odcinkach.
Halong zalega od niedzieli
Już w niedzielę nad ranem Halong dotarł do najmniejszej z czterech głównych wysp Japonii, Sikoku, a w ciągu dnia przeszedł nad największą wyspą, Honsiu. Obecnie jako burza tropikalna przemieszcza się w kierunku północnej części Morza Japońskiego.
Halong był 11. tajfunem w sezonie. Zaledwie miesiąc temu południe Japonii nawiedził inny potężny tajfun Neoguri. Zginęło wtedy co najmniej siedem osób.
Autor: PW, AD//tka/rp / Źródło: PAP, ReutersTV