Brytyjska rodzina z miejscowości Leicester po inwazji śmiercionośnych pająków musiała odkazić swój dom. Mieszkańcy zorientowali się, że pajęczaki sprowadzili do domu na kiści bananów, kupionej w lokalnym supermarkecie.
- Dziesiątki robactwa wyszły z kokonu na owocach - powiedziała Ashley Gamble.
Były to wałęsaki brazylijskie.
- To był horror - skwitował Gamble, który wraz z rodziną na okres odkażania domu wyniósł się z domu.
Firma, która zajęła się zwalczaniem szkodników, ogrzała dom do 60 stopni Celsjusza.
- Wałęsaki brazylijskie stwarzały śmiertelne zagrożenie dla małżeństwa. One żyją w wilgotnym klimacie, dlatego musieliśmy podwyższyć temperaturę i osuszyć powietrze, żeby je wytępić - powiedział Paul Gale z firmy odkażającej.
Tłumaczenia supermarketu
Pracownicy sklepu, w którym zakupiono banany wraz z kokonami groźnych pająków, zapewniają o wysokiej jakości sprowadzanych produktów.
- Wszystkie nasze banany są myte i pryskane zanim zostaną przetransportowane do Wielkiej Brytanii i każdy pojedynczy owoc jest ręcznie sprawdzany - powiedziała rzeczniczka sieci sklepów Asda. - Sprzedajemy miliard bananów rocznie, dlatego coś takiego mogło się jednak wydarzyć - przyznała.
Nieprzyjemne problemy
Jak się okazuje, ugryzienia tych pająków są bardzo niebezpieczne, a nawet śmiertelne. Według Matthew Holdena z Centrum Gadów w Nottingham, ich jad powoduje bardzo bolesną erekcję. Całe szczęście Brytyjczyk, w domu którego zagnieździły się te stworzenia, nie odczuł tego przykrego doświadczenia.
Zobacz, jakie pająki nagrali Reporterzy 24 w swoich domach:
Pająki w naszych domach
Autor: AD/rp / Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: commons.wikimedia.org
