Podczas picia napoju gazowanego na języku wytwarzają się reakcje chemiczne powodujące ból. Dlaczego więc tak chętnie sięgamy po "picie z bąbelkami"? Na to pytanie starali się odpowiedzieć amerykańscy naukowcy z National Institute of Dental and Craniofacial Research oraz z Monell Center.
Pierwszą butelkę wody gazowanej wyprodukowano w 1767 roku. Od tego czasu jej popularność nie maleje. Co sprawia, że ludzie tak bardzo lubią pić napoje z dodatkiem dwutlenku węgla?
Rozpad baniek na języku
Zjawisko nie jest jeszcze do końca wytłumaczone. Uczucie towarzyszące piciu napojów gazowanych ludzie opisują jako rozpad tysięcy drobnych baniek na języku. Naukowcy przeprowadzili jednak doświadczenie i poprosili ochotników, by spożyli napój gazowany w komorach ciśnieniowych, gdzie pęcherzyki nie mogą pękać. Wrażenie było takie samo.
Chemicznie rzecz ujmując, po dodaniu CO2 do wody utworzy się kwas węglowy, wykrywany przez kwaśne receptory zlokalizowane na języku. Następnie grupa enzymów znajdujących się na tych sensorach reaguje z kwasem powodując reakcję wywierającą trzaski.
Jednak, jeśli nauce obce byłyby ludzkie przyzwyczajenia smakowe, picie wody gazowanej byłoby wręcz odpychające, bo dwutlenek węgla uaktywnia receptory bólu na języku. Więc tak naprawdę powinniśmy cierpieć z powodu spożywania napojów gazowanych. Podobnie jest z wrażeniem chłodu, które odczuwamy podczas picia. Czym więcej dwutlenku węgla, tym napój wydaje się być bardziej zimny, a ludzie zazwyczaj nie lubią pić zimnych napojów. Dlatego ten proces nie jest dla naukowców wytłumaczalny.
"Zepsuta" woda gazowana
- Staraliśmy się poić myszy wodą gazowaną i bardzo się im nie spodobało. To wskazuje, że zjawisko, jakie zachodzi podczas picia, nie przyciąga wszystkich ssaków - powiedział Nicholas Ryba z National Institute of Dental and Craniofacial Research.
- Zwierzęta w prezencie od ewolucji dostały więcej systemów wykrywających CO2, by lepiej go wykrywać w gnijącym jedzeniu. Dlatego nie smakuje im woda sodowa. W przeciwieństwie do zwierząt, ludzie nie posiadają tylu receptorów, więc nie czują "zepsucia" w napojach i ze względu na ich orzeźwiający charakter, często po nie sięgają . - tłumaczy Bruce Bryant z Monell Center.
Autor: kt//gak / Źródło: Popular Science
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock