60 lat temu po raz ostatni widziano w polskich lasach miedzika tamaryszkowego. Botanicy już dawno postawili na tym gatunku wątrobowca krzyżyk. Niepotrzebnie. Roślinę znalazł w zachodniopomorskim lesie holenderski botanik, który prowadził w nim inwentaryzację mszaków. - To fantastyczne odkrycie - skomentowali polscy naukowcy.
Jakob Koopman wybrał się do Nadleśnictwa Karnieszewice w woj. zachodniopomorskim inwentaryzować mszaki. Jakże zdumiony był ten holenderski botanik, kiedy natrafił na miedzika tamaryszkowego, który został uznany za wymarły na Niżu Polskim. Wątrobowiec ten bowiem ostatni raz widziany był w tamtym rejonie 60 lat temu.
Dokładniej, według Lasów Państwowych widziano go na Niżu Polskim w 1951 roku w miejscowości Wolin.
"Ostatnie najbliższe Karnieszewic notowanie to okolice Gdańska (1893 rok) oraz Szczecinka (1904 rok)" - podało biuro prasowe LP.
Potwierdzili i wyrazili entuzjazm
Znalezisko zbadali polscy botanicy. Ciągłość gatunku potwierdził dr Piotr Górski z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
- Jest to fantastyczne odkrycie. Do tej pory wątrobowiec ten odnotowywany był tylko w Tatrach, jako gatunek występujący na skałach. Dziś już wiemy, że zasięg tego gatunku może być znacznie większy - powiedział naukowiec w rozmowie z biurem prasowym Lasów Państwowych.
- Bardzo się cieszymy z tego znaleziska. Jest to kolejny dowód na to, że nasze lasy charakteryzują się dużą bioróżnorodnością, a prawidłowo prowadzona gospodarka leśna nie jest dla niej zagrożeniem - powiedziałz kolei zastępca nadleśniczego z Karniesziewic.
Co dalej?
- Prace inwentaryzacyjne wątrobowców zakończą się w Nadleśnictwie Karnieszewice w 2013 roku. Wtedy również planowane jest wydanie publikacji przedstawiającej tę niezwykła gromadę roślin na terenie Pomorza Środkowego - zapowiedzieli przedstawiciele Lasów Państwowych.
Autor: ar/ŁUD / Źródło: Lasy Państwowe