Ludzie cierpiący na zaburzenia psychiczne są siedem razy bardziej podatni na palenie marihuany od ludzi zdrowych - wynika z badań Centrum Uzależnień i Chorób Psychicznych (CAMH), które prowadzone były wśród Amerykanów.
Marihuana jest najszerzej stosowaną, ale w większości krajów nielegalną substancją. Szacuje się, że stosuje ją 203 miliony ludzi na całym świecie. Naukowcy CAMH badali powiązanie występowania zaburzeń psychicznych z zażywaniem używki.
- Wiemy, że ludzie cierpiący na zaburzenia psychiczne częściej stosują marihuanę, częściowo prawdopodobnie jako lekarstwo. Ta badania pokazały nam związek pomiędzy paleniem a występowaniem chorób psychicznych - powiedział dr Shaul Levran, adjunkt w CAMH.
43 tys. respondentów
- Bazując na danych przedstawiających konsumpcję konopii, widzimy, że ludzie z zaburzeniami psychicznymi sięgają po marihuanę zdecydowanie częściej. - mówił dr Levran. - To może zastanawiać, bo używka pogarsza objawy chorób psychicznych.
Naukowcy przeanalizowali dane zebrane od 43 tys. respondentów, którzy ukończyli 18 lat. Przeprowadzlili wśród nich wywiady face-to-face oraz poprosili o wypełnienie ankiet. Okazało się, że zdecydowanie częściej po marihuanę sięgają osoby cierpiące na depresję, niepokój, uzależnienie od alkohlu i narkotyków oraz inne zaburzenia wymienione na liście DSM-IV.
4,4 proc. osób cierpiących na zaburzenia psychiczne w ciągu ostatnich 12 miesięcy stwierdziło, że stosowało marihuanę co najmniej raz w tygodniu. Z kolei tylko 0.6 proc. zdrowych ludzi potwierdziło, że zażywało używkę z taką częstotliwością.
Autor: pk/ ola / Źródło: science daily
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock