Na europejskiej mapie pola temperatury idealnie widać jęzor chłodu, jaki ciągnie się od Arktyki po Cypr, oraz klin ciepła wdzierający się od Algierii po Morze Norweskie. W kleszczach mrozu znajdują się: Rosja, Finlandia, Białoruś, Ukraina, Rumunia i Bułgaria. Mroźne powietrze znad Oceanu Arktycznego popłynęło prostą drogą na południe, aż do Turcji.
W wymienionych krajach ujemna temperatura utrzymuje się zarówno w dzień, jak i w nocy. W Helsinkach i w Kijowie, w najcieplejszym momencie dnia, było dziś -5 st. Celsjusza. W Moskwie odnotowano -4 st. C, a w Mińsku było -6 st. C. W Bukareszcie temperatura wzrosła do -1 st. C, natomiast w Belgradzie, w Sofii i w tureckiej Ankarze temperatura maksymalna wyniosła zaledwie 1 st. C.
Zupełnie inaczej sytuacja wygląda na zachodzie Europy. Klin ciepła znad północnej Afryki sięga przez Włochy, Francję, Wyspy Brytyjskie aż po Islandię.
W Palermo i w Rzymie było dziś 15 st. C, w Wenecji słupki rtęci wskazały 12 st. C,a w Paryżu i w Brukseli termometry pokazały 8 st. C. W Londynie odnotowano 9 st. C, a w Dublinie aż 12 st. C.
Polskę zdominował arktyczny chłód, stąd temperatura maksymalna na przeważającym obszarze była ujemna. Jedynie na zachodzie przekroczyła 0 st. C. Najcieplej było w Słubicach, gdzie termometry pokazały 3 st. C. We Wrocławiu był już tylko 1 st. C. W Łodzi, w najcieplejszym momencie dnia, wystąpił trzystopniowy mróz, a w Białymstoku i w Suwałkach temperatura wyniosła -4 st. C.
We wtorek nie będzie lepiej. Tylko na zachodzie temperatura wzrośnie powyżej 0 st. C. Taka sytuacja utrzyma się do piątku. Później cały kraj będzie doświadczał mrozu już 24 godziny na dobę.
WIĘCEJ WPISÓW AUTORKI PRZECZYTASZ TU
Autor: Arleta Unton-Pyziołek / Źródło: TVN Meteo