W Wuhanie ruszyła budowa specjalnego szpitala dla osób zakażonych koronawirusem. Ma byc gotowy w ciągu kilku dni. Miasto, które jest epicentrum koronawirusa, wciąż pozostaje w izolacji. Niemal nie funkcjonuje w nim transport publiczny, loty zostały zawieszone, a placówki medyczne są przepełnione.
W związku z rozprzestrzeniającym się koronawirusem, w Wuhan, w dystrykcie Caidian na zachodnich przedmieściach miasta, ruszyła budowa specjalnego szpitala na 1000 łóżek. Leczone mają być w nim zakażone osoby. Ma zostać oddany do użytku 3 lutego lub wcześniej.
W czwartek wieczorem na plac budowy przybyło 35 koparek i 10 spycharek. Szpital ma zostać oddany do użytku 3 lutego, a jego planowana powierzchnia to 25 tysięcy metrów kwadratowych.
- Konstrukcja tego projektu ma rozwiązać problem brakujących zasobów medycznych. Będą to budynki prefabrykowane, więc nie tylko będą budowane szybko, ale również ich cena będzie niska - napisano w artykule w "Changjiang Ribao".
Szpital powstaje na wzór placówki medycznej wybudowanej w 2003 roku, kiedy Chiny zmagały się z epidemią SARS, zespołu ciężkiej ostrej niewydolności oddechowej. W Pekinie wybudowano wówczas w ekspresowym tempie tymczasowe centrum medyczne Xiaotangshan. Budowa zajęła niespełna tydzień, a konstrukcja opierała się na wykorzystaniu niewielkich, mobilnych domów, ustawionych w rzędach. Tym razem ma być podobnie.
Władze kraju obawiają się, że koronawirus (2019-nCoV), który spowodował dotąd śmierć 26 osób i wywołał ponad 800 zakażeń, może zacząć rozprzestrzeniać się szybciej w związku z obchodami chińskiego Nowego Roku, który przypada na sobotę, 25 stycznia. Setki milionów Chińczyków podróżują wtedy do swoich rodzin i za granicę podczas tygodniowych wakacji. Te rozpoczynają się w piątek.
Kolejne przypadki, blokady komunikacyjne
Większość spośród kilkuset przypadków zakażenia zarejestrowano w Chinach, jednak nowy koronawirus został wykryty również w Tajlandii, Wietnamie, Singapurze, Japonii, Korei Południowej, Tajwanie i Stanach Zjednoczonych. Jak podaje agencja Reutera powołując się na przedstawicieli Wielkiej Brytanii, jest wysoce prawdopodobne, że tam również są przypadki zakażonych.
Według informacji, do jakich dotarła agencja AFP, stan 177 zakażonych osób jest oceniany jako ciężki. Powołując się na władze medyczne w prowincji Hubei, podała, że w Chinach udało się dotąd wyleczyć 34 osoby, które już opuściły szpital.
W Wuhan, Huanggang i kilku innych miastach w prowincji Hubei, w których żyje łącznie około 33 miliony osób, została wprowadzona blokada komunikacyjna. Dworce kolejowe są w dużej mierze zamknięte, loty zostały zawieszone, a na głównych drogach rozmieszczono punkty kontrolne.
Pekin apeluje do mieszkańców o pozostanie w domach
Władze prowincji Hubei i Guangdong ze stolicą w Kantonie ogłosiły w czwartek pierwszy, najwyższy stopień zagrożenia zdrowia publicznego z powodu nowego wirusa. Do walki z epidemią włączono wojsko i policję. Z kolei władze Pekinu wezwały mieszkańców powracających z obszarów, na których stwierdzono występowanie wirusa, do pozostania w domu przez 14 dni.
Chińskie władze chcą podjąć bardziej rygorystyczne i ukierunkowane działania w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się wirusa - podała państwowa telewizja. Ograniczenia dotkną ponad 20 milionów mieszkańców 10 miast.
Autor: ps/ja / Źródło: PAP, Reuters, Xinhuanet.com