"Głupi i bezmyślni" - to najczęstszy ton komentarzy pod adresem grupy mężczyzn, którzy urządzili sobie kąpiel w pułapce na krokodyle w australijskim Port Douglas. We wtorek wszczęto dochodzenie w tej sprawie. Kilka dni wcześniej atak krokodyla w tej okolicy był przyczyną śmierci kobiety.
Informacje o incydencie dotarły do Departamentu Ochrony Środowiska i Dziedzictwa (EHP) australijskiego stanu Queensland, gdy na Facebooku pojawiła się seria zdjęć, na których grupa młodych mężczyzn pozowała wewnątrz pułapki na krokodyle umieszczonej w wodzie w marinie w Port Douglas.
Fotografie zostały już usunięte z serwisu, a w sprawie zachowania mężczyzn wszczęto dochodzenie.
Rząd Queensland, kierowany przez premier Annastacię Palaszczuk, podniósł niedawno do 15 tysięcy dolarów australijskich (ponad 40 tysięcy złotych) wysokość grzywny, jaka grozi za świadome działanie mogące doprowadzić do uszkodzenia pułapek na te groźne gady.
Zagrożenie życia i bezpieczeństwa publicznego
Kilka dni wcześniej mierzący 4,3 metra krokodyl słonowodny był w tej okolicy sprawcą śmierci 79-letniej Anne Cameron. Sam został następnie zabity przez strażników przyrody, służby nie mają jednak pewności, czy w pobliżu nie ma innych wielkich gadów.
Rzeczniczka EHP, cytowana przez serwis news.com.au, określiła zachowanie mężczyzn, którzy urządzili sobie zabawę w pobliżu pułapki jako "głupie i bezmyślne".
- Te pułapki są skonstruowane tak, by przyciągać krokodyle i są rozstawiane w miejscach, o których wiemy, że występuje tam ten problem - tłumaczyła. - Wchodzenie w jakikolwiek kontakt z pułapką na krokodyle jest skrajnie niebezpieczne, i wszystko jedno, czy w danej chwili jest w niej zwierzę, czy też go nie ma - dodała.
- Nie ma żadnej przesady w stwierdzeniu, że takie zachowanie stanowi zagrożenie życia - podkreśliła.
Zwróciła uwagę, że "zabawa" z takim urządzeniem zagraża także bezpieczeństwu publicznemu, gdyż pułapka może zostać uszkodzona i przestać spełniać swoją rolę.
"Głupie i nielegalne"
Minister środowiska Queensland, Steven Miles stwierdził, że incydent z udziałem czterech mężczyzn to "szczyt bezmyślności". - Mamy do czynienia z dorosłymi ludźmi pływającymi wewnątrz pułapki na krokodyle. Dokładnie tam, gdzie umieszczamy przynętę na te gady. Pułapki są dlatego, że podejrzewamy obecność krokodyli w pobliżu - tłumaczył.
Minister Miles zamieścił na Twitterze jedno ze zdjęć mężczyzn kąpiących się w pułapce. Opatrzył je komentarzem: "Serio? Mięso, które kładziemy w tych pułapkach to przynęta. Na krokodyle. Nie pływajcie tam! To głupie i nielegalne".
Srsly? The meat we put in these traps is bait. For crocodiles. Don’t swim in them! It’s stupid, and illegal. @qldpol @7NewsCairns pic.twitter.com/nQsUZwI3Wc
— Steven Miles (@StevenJMiles) October 23, 2017
Wtórowała mu miejscowa burmistrz, Julia Leu, cytowana przez radio ABC. - To niewiarygodnie głupie i niebezpieczne zachowanie - powiedziała. Zastanawiam się, czy ci faceci ubiegają się o tytuł idiotów roku, czy idiotów stulecia - dodała.
Zobacz, jak groźny może być krokodyl słonowodny (różańcowy):
Autor: rzw / Źródło: news.com.au, TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: Twitter/StevenJMiles /Shutterstock