W czwartek został prawdopodobnie pobity rekord świata na największą odległość lotu balonem gazowym. Piloci, Amerykanin oraz Rosjanin, wystartowali z Japonii, a planowo chcą lądować w Kalifornii Dolnej w Meksyku, tym samym przemierzyli wszerz Ocean Spokojny.
W czwartek o godz. 22.53 czasu polskiego dwóch pilotów balonu gazowego pokonało odległość 8383 km, co było rekordem świata z 1981 roku. Zgodnie z zasadami ustalonymi przez Międzynarodową Federację Lotniczą, aby ustanowić rekord, trzeba polecieć dalej o co najmniej 1 proc. poprzedniej odległości. O godz. 1.16 polskiego czasu piloci pokonali dystans potrzebny do ustanowienia nowego rekordu.
Potwierdzenie rekordu
Oficjalne wyniki, potwierdzone przez Międzynarodowa Federację Lotniczą, mogą zostać podane za kilka tygodni, a nawet miesięcy. Zespół ekspertów przez ten czas będzie skrupulatnie sprawdzać dokumentację lotu.
Piloci chcą jeszcze pobić kolejny rekord, to jest długość lotu balonem. Dotychczas najdłużej w powietrzu utrzymano się przez 137 godz. 5 min. oraz 50 sek. Według szacunków, ten czas zostanie pobity w sobotę 31.01 o godz. 16.50 czasu polskiego.
Najważniejsze lądowanie
Uczestnicy przedsięwzięcia są podekscytowani, ale nadal koncentrują się na najważniejszym celu, czyli na bezpiecznym lądowaniu po pomyślnym przekroczeniu wybrzeża Oceanu Spokojnego. Obecnie balon przemieszcza się na południe wzdłuż Kalifornii w USA.
Autor: mab / Źródło: www.pacificballoon.com, ENEX