Rekordowe opady śniegu w kwietniu zarejestrowali w poniedziałek rosyjscy synoptycy na ulicach Moskwy. Stolicę przykryła 65-centymetrowa warstwa białego puchu i jest to najwyższy wynik od ponad 70 lat. W zaledwie jeden dzień spadło ponad 40 proc. miesięcznych opadów.
W poniedziałek sypnęło dodatkowymi 18 centymetrami śniegu, podczas gdy miesięczna norma dla całego kwietnia wynosi 44 cm - powiedział moskiewski meteorolog agencji Interfax.
Oznacza to, że 1 kwietnia na stolicę spadło 40 proc. opadów dla całego miesiąca.
Poniedziałkowe opady spowodowały ogromne korki w mieście. Lotniska działały bez problemów.
Niezwykle silne śnieżyce pozwoliły Moskwie pobić śnieżny rekord. Pokrywa śnieżna mierzy teraz 65 cm i jest aż o 9 cm wyższa od dotychczasowego rekordu, czyli 56 cm z 1895 i 1942 roku.
Idzie odwilż
- Pierwsza połowa tygodnia będzie bardzo nieprzyjemna. Będzie padać śnieg, śnieg z deszczem i deszcz - zapowiedziało rosyjskie biuro meteorologiczne.
Mimo tak obfitych opadów śniegu meteorolodzy przewidują gwałtowny wzrost temperatury w najbliższych dniach. W piątek spodziewane jest około 8 stopni Celsjusza powyżej zera, a w weekend temperatura ma osiągnąć do 12 stopni. W marcu średnia temperatura w Moskwie wyniosła o 4,5 stopnia mniej niż norma sezonowa. Intensywne mrozy w Rosji zarejestrowano w grudniu, gdy temperatura w regionie moskiewskim osiągała do minus 30 stopni Celsjusza, natomiast w Jakucji do minus 60 stopni Celsjusza.
Autor: pk/mj / Źródło: PAP, The Moscow Times