Wyspy Kanaryjskie doświadczają pierwszej w tym sezonie fali upałów. Słupki rtęci sięgają tam 40 st. C. Władze w reakcji na prognozy hiszpańskiego biura meteorologicznego, wprowadziły pomarańczowy (drugi w trzystopniowej skali) alarm pogodowy.
Fala gorąca napłynęła na znad Sahary, wraz z chmurą pyłu. Brunatna powłoka od piątku zalega w ciężkim upalnym powietrzu nad wyspami La Palma i El Hierro. Powoli kieruje się na zachód w stronę wysp Lanzarote i Fuertaventura.
Jeszcze w piątek słupki rtęci pokazywały 28 st. C na wyżej położonych wyspach i 38 st. C na tych poniżej. Natomiast w sobotę słupki rtęci sięgnęły nawet 40 st. C.
Ostrzeżenie pogodowe
Władze w porozumieniu z hiszpańskim biurem meteorologicznym (AEMET) zadecydowały o wprowadzeniu pomarańczowego alarmu pogodowego, drugiego w trzystopniowej skali. Oznacza ono, że dzieci, osoby starsze i cierpiące na choroby układu oddechowego powinny unikać wychodzenia z domu ze względu na zagrożenie pyłem i możliwość odwodnienia.
Kto może, szuka orzeźwienia na plaży.
Autor: mm/mj / Źródło: ENEX, islandconnections.eu