Dzięki najnowszym badaniom, odkryto zaskakującą umiejętność słoni. Jak twierdzą naukowcy, okazuje się, że zwierzęta te potrafią utrzymywać kontakt ze swoimi krewnymi, podczas sporadycznego wykrzykiwania ich "imion".
Badacze prowadzili obserwacje na słoniach zamieszkujących kenijskie sawanny. Analiza nie została jeszcze poddana recenzji naukowej, ale jeśli uda się zweryfikować i odtworzyć jej wyniki, słoń stanie się drugim gatunkiem (po człowieku), który porozumiewa się z konkretnym osobnikiem przy wykorzystaniu losowych dźwięków. Naukowcy podkreślają, że również delfiny butlonose potrafią nawoływać określone osobniki charakterystycznym pogwizdywaniem, ale różni się to nieco od tego, co cechuje ludzi oraz - być może - także i słonie.
Ekolog behawioralny i główny autor pracy Michael Pardo ze stanu Kolorado przekazał, że odkrycia jego zespołu mogą zatrzeć granicę między "tym, co naszym zdaniem jest charakterystyczne dla ludzkiego języka, a tym, co można znaleźć w systemach komunikacji innych zwierząt".
Kontakt i powitania
Słonie to często wokalizujące zwierzęta, jednak zdecydowana większość wydawanych przez nie dźwięków nie jest słyszalna dla ludzi. Ssaki te wydają odgłosy o zbyt niskiej dla nas częstotliwości, jednak inny osobnik tego gatunku jest w stanie usłyszeć je w promieniu nawet sześciu kilometrów.
Słonie spędzają wiele godzin każdego dnia na poszukiwaniu pożywienia i często zdarza się, że tracą swoich krewnych z oczu. Dlatego w przypadku zgubienia się, nawoływanie zdaje się przydatnym sposobem na kontrolę stada. Aby zbadać tę możliwość, Pardo i jego koledzy spędzili wiele godzin w dwóch różnych miejscach na nagrywaniu dźwięków, które wydawały słonie. W sumie udało się nagrać aż 625 odgłosów. Niektóre z nich to pomruki, służące kontaktowi, ale część stanowiła także powitania po długim czasie rozłąki.
Analizując różne cechy tych odgłosów, naukowcy wykorzystali model uczenia maszynowego, aby sprawdzić, czy konkretne odgłosy mogą być kierowane tylko do wybranych zwierząt. Okazało się, że tak. Kiedy badaczom udało się odtworzyć niektóre dźwięki w otoczeniu niektórych słoni, reagowały wokalizą, gdy usłyszały swoje "imię".
Co więcej, poszczególne słonie często używały tego samego rodzaju odgłosów do komunikowania się z tym samym odbiorcą, a dźwięki nie były kierowane wyłącznie do przedstawicieli wybranych grup społeczności, takich jak matki.
Zrozumieć mowę zwierząt
Ze wszystkich zarejestrowanych dźwięków, tylko około jedna piąta została zidentyfikowana jako indywidualne etykiety wokalne, co jest dość podobne do sposobu, w jaki ludzie posługują się imionami. Często nie są potrzebne w danej sytuacji lub stanowią wyłącznie jeden z elementów jakiejś znacznie szerszej kwestii.
Istnieje teoria mówiąca o tym, że w odgłosach słonia zakodowana może być cała gama wiadomości - od informacji o wieku czy płci, aż po stan emocjonalny. W niektórych sytuacjach mogą one być istotniejsze niż imię.
"Zamiast odbywać całą odrębną rozmowę, wyimki zawierające odgłosy słonia mogą przekazywać wiele dodatkowych wiadomości" - wyjaśniają naukowcy. "Bogactwo treści informacyjnych wokalizacji słoni utrudnia identyfikację konkretnych parametrów akustycznych, które są przeznaczone do danego odbiornika”.
Odkrycia sugerują, że programy oparte na sztucznej inteligencji naprawdę mogą pomóc nam lepiej zrozumieć zwierzęta oraz zagadki dotyczące ich komunikacji. Być może pewnego dnia naukowcy będą w stanie wykorzystać tę wiedzę do wywoływania słoni po ich imieniu.
Źródło: sciencealert.com
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock