Cristian Doroftiesei to rumuński fotograf z miasta Vatra Dornei, śledzący dziką przyrodę w krainie historycznej, zwanej Bukowiną. Mężczyzna jest przyzwyczajony, że od połowy kwietnia w pracy towarzyszą mu charakterystyczne dźwięki, wydawane przez głuszce (Tetrao urogallus), szykujące się do toków.
Przez większość roku samce tego gatunku unikają ludzi, jednak kiedy tylko rozpoczyna się sezon godowy, zapominają o strachu. Zimę spędzają głównie na walkach o terytorium.
Dlatego mężczyzna był bardzo zaskoczony, gdy jeden z osobników postanowił dla niego "zaśpiewać" w styczniu, w otoczeniu grubej pokrywy śniegu. Nagraniem pochwalił się w mediach społecznościowych.
Incredibil dar adevarat🐓❤️!!! Ceva ieșit din comun tinand cont ca perioada de împerechere este 15 aprilie - 15 mai🤷♂️🙏😂!!! El a ales sa îmi cânte în ianuarie🙏❤️❤️!!! @reper
Posted by Cristian Doroftiesei on Wednesday, January 22, 2025
Wyraźne różnice
Głuszce, chociaż nie są gatunkiem zagrożonym w skali globalnej, podlegają ochronie zarówno w Rumunii, jak i w Polsce. Na terenie naszego kraju można zaobserwować je w rejonach Puszczy Augustowskiej, Puszczy Solskiej oraz w Karpatach.
Wygląd ptaków różni się w zależności od płci. Samice są przeważnie małe i szaro-beżowe, zaś samce - większe i czarne z różnokolorowymi plamami. Ptaki zamieszkują przede wszystkim kompleksy iglaste. Tokowiska prowadzą głównie w okolicy torfowisk. Za dnia żerują na ziemi, a wieczory spędzają na drzewach.
Autorka/Autor: kw/dd
Źródło: ENEX, tvnmeteo.pl