Sopoccy urzędnicy, którzy zrezygnują z dojazdów do pracy samochodem mogą liczyć na dodatkowe 50 złotych miesięcznie. Taką premię proponuje prezydent Sopotu Jacek Karnowski w zamian za wybranie bardziej ekologicznego środka transportu. Chętnych nie brakuje. Deklaracje złożyło już 140 z 247 pracowników sopockiego urzędu.
Każdy, kto przyjedzie do pracy rowerem, skuterem, czy przyjdzie pieszo, co miesiąc otrzyma na konto dodatkowe pieniądze. Oryginalny pomysł premiowania urzędników, to część strategii uczynienia Sopotu najbardziej eko miastem w Polsce. Prezydentowi Sopotu zależy również na maksymalnym odciążeniu parkingu przed Urzędem Miasta, tak aby mogli z niego przede wszystkim korzystać petenci. Latem jest bardzo duży problem z zostawieniem auta przed urzędem.
- Jeśli urzędnicy zrezygnują z dojazdów samochodem, łatwiej będzie interesantom zaparkować pod urzędem i wspólnie zadbamy o środowisko - podkreśla Anna Dyksińska z biura promocji i komunikacji społecznej Urzędu Miasta Sopot.
Wystarczy złożyć wniosek
Dodatkowe 50 złotych trafi do urzędników, którzy złożą odpowiedni wniosek. Chętnych na eko premie nie brakuje. Deklaracje złożyło już 140 z 247 urzędników. Pierwsze premie dostaną z pensją za lipiec.
Rosnące zainteresowanie projektem doprowadziło do powstania nowych stojaków rowerowych. Zlokalizowane są od strony Potoku Elizy. Miejsca objęte są całodobowy monitoringiem.
Jest również możliwość trzymania roweru w specjalnie wyznaczonym do tego celu pomieszczenia w urzędzie. Pojawiły się także stacje do ładowania samochodów elektrycznych.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: mg / Źródło: TVN24 Pomorze