W sobotę spacerowicze byli wypraszani z Jasnych Błoni w Szczecinie. Grupa obrońców praw zwierząt postanowiła pokazać, jak w praktyce ma działać nowe prawo, dające myśliwym duże przywileje. – Mamy ochotę postrzelać do zwierząt, więc proszę opuścić teren, bo będzie grzywna – mówili zdziwionym spacerowiczom.
Aktywiści z Inicjatywy na Rzecz Zwierząt "Basta" zorganizowali w Szczecinie happening w postaci polowania. Przebrani za myśliwych – zadbali nawet o charakterystyczne bujne wąsy – rozpoczęli łowy od kieliszka "wódki", po czym ze "strzelbami" biegali po okolicy, wypraszając zaskoczonych przechodniów. – To nasz las. Proszę opuścić teren, bo wezwiemy policję lub grozi wam kulka – krzyczeli.
Choć akcja mogła dla niektórych wyglądać komicznie, organizatorzy przekonywali, że groteskowy humor był celowy, a cel jest jak najbardziej poważny.
Prawo do lasu
- Nowe prawo to absurd. Nie mamy równego dostępu do lasu. 0,3 procent społeczeństwa, bo taką mniej więcej grupę stanowią myśliwi, ma przywileje większe od reszty społeczeństwa – twierdzi Małgorzata Rawa z Basty. – Nowe prawo gwarantuje, że osoby korzystające z lasu - jak turyści, rowerzyści, spacerowicze - mogą zostać z niego wyrzuceni, ponieważ to myśliwi mają nadrzędne prawo do korzystania z lasów – dodaje. "Polowanie" Basty miało uświadomić ludziom realia nowego prawa w praktyce.
W połowie grudnia Sejm przyjął głosami wszystkich 433 obecnych na sali posłów "Ustawę o zmianie niektórych ustaw w celu ułatwienia zwalczania chorób zakaźnych zwierząt". Pod koniec roku podpisał ją prezydent. Ustawa miała teoretycznie pomóc zwalczać afrykański pomór świń (ASF), ale zawarto w niej także kilka przepisów, które zwiększają uprawnienia myśliwych.
Wysoka grzywna
Najwięcej kontrowersji wzbudził przepis, który utrudniających polowania pozwala karać grzywną do 5 tysięcy złotych. Teoretycznie może to być nawet grzybiarz przypadkowo obecny na terenie leśnym. Wedle nowego prawa także właściciel działki nie będzie miał nic do powiedzenia, jeżeli na jego teren wejdzie myśliwy i będzie chciał strzelać. Ustawa niedawno weszła w życie.
Większość osób zaczepionych przez aktywistów w szczecińskim parku nie miała wiedzy o nowych przepisach i była bardzo zdziwiona, słysząc o tym, co grozi im za wejście do lasu podczas polowania.
O tym, jak prawnicy oceniają nowe przepisy - czytaj tutaj.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: eŁKa/b / Źródło: TVN24 Szczecin
Źródło zdjęcia głównego: tvn24