Blisko 260 miliardów złotych domaga się od Skarbu Państwa Stowarzyszenie Akcjonariuszy i Obrońców Stoczni Gdańskiej "Arka". Pieniądze te, zarówno w formie akcji zakładu, jak i odszkodowania miałyby trafić do ok. 12 tys. byłych i obecnych pracowników stoczni.
Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku odbyła się druga rozprawa w tej sprawie. Na ławkach dla publiczności zasiadło ok. 100 osób związanych ze Stowarzyszeniem Akcjonariuszy i Obrońców Stoczni Gdańskiej „Arka”.
Żądają 260 miliardów
Prezes tej organizacji Wincenty Koman powiedział dziennikarzom, że żądana od Skarbu Państwa kwota to ok. 260 mld zł oraz ponad 450 mln zł. Na tyle, według szefa stowarzyszenia Arka, oszacowany został w marcu 2007 r. podczas posiedzenia sejmowej komisji skarbu państwa majątek Stoczni Gdańsk. Pierwsza kwota – 260 mld dolarów – dotyczyła wartości terenów firmy, a druga to wycena części produkcyjnej zakładu.
- Nasze żądanie związane jest z działaniem poszczególnych ministrów skarbu państwa działających na szkodę akcjonariuszy Stoczni Gdańskiej – podkreślił Koman.
Wyjaśnił, że członkowie Stowarzyszenia Akcjonariuszy i Obrońców Stoczni Gdańskiej „Arka” nabyli na przełomie lat 80. i 90. ub. wieku z związku z likwidacją stoczni przez premiera Mieczysława Rakowskiego prawa do akcji firmy, ale do dziś ich nie otrzymali.
Bez przedstawiciela Skarbu Państwa
Na rozprawę do sądu, podobnie jak na pierwszym terminie procesu pod koniec listopada 2014 r., nie stawił się przedstawiciel Prokuratorii Generalnej, która reprezentuje Skarb Państwa.
Podczas środowej rozprawy sąd odrzucił kilka wniosków dowodowych strony powodowej, w tym m.in. wniosek o wystąpienie do obecnego zarządu Stoczni Gdańsk o wydanie księgi akcyjnej.
Kolejna rozprawa wyznaczona została na 27 kwietnia.
Tylko dwóch akcjonariuszy
Stocznia Gdańsk należy obecnie do dwóch akcjonariuszy: spółki Gdańsk Shipyard Group (w 75 proc.) i Agencji Rozwoju Przemysłu SA (w 25 proc.). Gdańsk Shipyard Group jest spółką kontrolowaną przez większościowego ukraińskiego udziałowca ISD Polska, który kupił udziały w stoczni pod koniec 2007 roku.
W prawie 70-letniej historii zakładu stocznia zbudowała ponad tysiąc statków pełnomorskich o różnym typie i zastosowaniu. W ostatnich latach, spółka koncentruje się na produkcji konstrukcji stalowych i wież wiatrowych.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: PAP