Olsztyńscy policjanci zatrzymali trzy osoby, które podejrzewają o ustawienie przetargu i wyłudzenie około 400 tys. złotych z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Za te pieniądze jedna z warszawskich firm miała zorganizować konferencję naukową dla samorządowców. Spotkanie odbyło się w ekskluzywnym hotelu, ale tylko na papierze.
Uniwersytet Warmińsko-Mazurski ogłosił przetarg na organizację konferencji naukowej. Miała ona być częścią projektu skierowanego do jednostek samorządu terytorialnego pod nazwą "Systemowe wsparcie procesów zarządzania w JST".
Zwycięzcą przetargu została firma z Warszawy, która rzekomo zorganizowała spotkanie 5 listopada ub. r. w jednym z ekskluzywnych warszawskich hoteli. Uczelnia otrzymała rachunek opiewający na kwotę 400 tys. zł.
Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że cały mechanizm wymyślił 31-latek z poznańskiej spółki.
- Mężczyzna i jego żona, oboje będący pracownikami uniwersytetu, zasiadali w komisjach przetargowych na wyłonienie firm organizujących konferencje na rzecz UWM. Do konkursu przetargowego była podstawiana firma z Warszawy, która należała do koleżanki ze studiów 31-latka. W rzeczywistości warszawska firma figurowała jedynie na papierze, natomiast wszelkimi rozliczeniami i stroną organizacyjną zajmowała się firma z Poznania, należąca do głównego organizatora przestępstwa - poinformowała olsztyńska policja.
"Byli", ale nie wiedzieli
Trzeba było jakoś uwiarygodnić całe przedsięwzięcie. Kontrolerzy z MSWiA mogli przecież sprawdzać organizatorów konferencji. Pracownicy samorządów nie mieli pojęcia, że ktoś gdzieś ich zapraszał.
Dlatego 31-latek, aby uwiarygodnić uczestnictwo tych osób w konferencji, zakładał na nich fikcyjne adresy mailowe oraz telefony, które miały służyć do kontaktu kontrolerów z MSWiA z fikcyjnymi uczestnikami konferencji. W rzeczywistości były przekierowywane na pracowników firmy poznańskiej.
Po kilku miesiącach pracy w poniedziałek udało się zatrzymać trzy osoby, które miały ustawić przetarg. - Na terenie Olsztyna policjanci zatrzymali 31-latka i jego żonę, natomiast w Warszawie 32-latkę również zaangażowaną w tą przestępczą działalność. Cała trójka usłyszała zarzuty ustawienia przetargu oraz oszustwa. Grożą im kary do 10 lat pozbawienia wolności - mówi sierż. Tomasz Markowski z olsztyńskiej policji.
Cała trójka najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Niewykluczone są kolejne zatrzymania. - Sprawa jest rozwojowa. Podejrzewamy, że w tym przypadku nie skończy się na jednym ustawionym przetargu. Staramy się też odzyskać wyłudzone 400 tys. zł - mówi Piotr Zabuski, naczelnik wydziału do walki z przestępczością gospodarczą.
Poszkodowanym w tej sprawie jest olszyński uniwersytety, któremu MSWiA kazało zwrócić dotację na organizację konferencji.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/gp / Źródło: TVN24 Pomorze
Źródło zdjęcia głównego: KWP Olsztyn