Część terenu Westerplatte, z pomnikiem Obrońców Wybrzeża, wraca w posiadanie miasta Gdańska - przekazał rzecznik prasowy prezydenta miasta. Taką decyzję podjął Naczelny Sąd Administracyjny. Działka w 2019 roku została przejęta specustawą przez państwo. Po wejściu w życie decyzji rozpoczęto tam budowę plenerowej wystawy. Od tamtej pory miasto nie mogło też organizować uroczystości związanych z rocznicą wybuchu II wojny światowej. Wojewoda Pomorski i dyrektor Muzeum II Wojny Światowej twierdzą z kolei, że wyrok niczego nie zmienia i nie wpływa na "uprawnienie do prowadzenia działań inwestycyjnych". Do sprawy odniosła się prezydent Gdańska.
Daniel Stenzel, rzecznik prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz, przekazał w piątek, że decyzją Naczelnego Sądu Administracyjnego część terenu Westerplatte, odebrana specustawą przez państwo w 2019 roku, ponownie wraca w posiadanie miasta. Decyzja jest prawomocna.
- Miasto od początku kwestionowało decyzję wojewody pomorskiego i ministra rozwoju, zgodnie z którą działka z pomnikiem została przejęta przez Skarb Państwa. Miejscy prawnicy wskazywali na ewidentne błędy oraz niewypełnienie wszystkich zobowiązań, jakie na inwestora nakłada tzw. specustawa. Podobnymi wadami prawnymi obciążone były decyzje wydawane kolejno przez wojewodę pomorskiego, a następnie ministra rozwoju - przekazał rzecznik.
Decyzję NSA skomentował Maciej Buczkowski, zastępca dyrektora Biura Prezydenta Gdańska.
- Ten wyrok oznacza, że urzędnicy rządowych instytucji nie stosowali się do zapisów własnej ustawy, która została przyjęta w błyskawicznym tempie i na podstawie której została przejęta działka z pomnikiem. Na tej podstawie Ministerstwo Obrony i minister Mariusz Błaszczak organizowali uroczystości w 2020 i 2021 roku. Okazuje się, że było to działanie, które w obliczu dzisiejszego rozstrzygnięcia NSA miało bardzo wątpliwe podstawy prawne – mówi Buczkowski.
Daniel Stenzel dodał, że równolegle toczy się druga sprawa o działkę, na której Muzeum II Wojny Światowej ma w ciągu najbliższego roku wybudować nowy cmentarz Poległych Obrońców Westerplatte.
- W tej sprawie Wojewódzki Sąd Administracyjny wydał już wyrok usuwający rozstrzygniecie ministerstwa z obiegu prawnego i jest wysoce prawdopodobne, że NSA to rozstrzygnięcie podtrzyma - stwierdził. - Przypomnijmy, że rząd sfinalizował sprawę przejęcia Westerplatte latem 2019 roku. Działanie miało charakter siłowy, odrzucono propozycje rozwiązań kompromisowych. Przez ostatnie dwa lata tym samym odebrano gdańszczankom i gdańszczanom prawo organizowania 1 września uroczystości ku czci bohaterskich obrońców Westerplatte, wojskowych i cywilnych ofiar wojny - dodał.
MIIWŚ: wyrok nie wpływa na uprawnienia muzeum do prowadzenia działań
Wyrok NSA skomentował w przesłanym do mediów komunikacie dr hab. Grzegorz Berendt, p.o. Dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Stwierdził, że muzeum nadal pozostaje "pełnoprawnym posiadaczem nieruchomości oraz kontynuuje na niej działania inwestycyjne związane z budową Muzeum Westerplatte i Wojny 1939". Jak dodał, sąd uznał, że wniosek złożony przez muzeum jest "w całości prawidłowy".
W związku z wydaniem 16 września 2021 r. wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie dotyczącego decyzji o zezwoleniu na realizację części inwestycji budowy Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku informuje, że jako inwestor jest nadal uprawnione do prowadzenia działań inwestycyjnych na terenie działki nr 68 obręb 0062 Gdańsk na terenie historycznego pola bitwy na Westerplatte. Decyzja Wojewody Pomorskiego zezwalająca na realizację przez Muzeum przedmiotowej inwestycji nie była przedmiotem rozważań NSA i pozostaje nadal w mocy. Muzeum tym samym pozostaje pełnoprawnym posiadaczem nieruchomości oraz kontynuuje na niej działania inwestycyjne. Z 8 zarzutów sformułowanych pierwotnie w skardze Gminy Miasta Gdańska do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie 7 zostało odrzuconych – tylko w jednym przypadku sąd nakazał uzupełnić decyzje o informacje dotyczące części warunków technicznych. Sąd uznał, że wniosek złożony przez Muzeum jest w całości prawidłowy. Żaden z zarzutów Gminy Miasta Gdańska skierowanych do wniosku nie został przez sąd potwierdzony. Wyrok nie wpływa w żaden sposób na uprawnienia Muzeum do prowadzenia działań inwestycyjnych budowy Muzeum Westerplatte i Wojny 1939. Wydana przez sąd decyzja nie wpływa także na plany Muzeum co do przyszłości nieruchomości.
Wojewoda pomorski: wyrok nie wpływa na "uprawnienie do prowadzenia działań"
Podobne stanowisko przedstawił w przesłanym w sobotę do mediów komunikacie wojewoda pomorski Dariusz Drelich.
"(...)oświadczam, że prawomocny wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego nie wpływa na uprawnienie Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 do prowadzenia działań inwestycyjnych budowy Muzeum Westerplatte i Wojny 1939. Decyzja Wojewody Pomorskiego o zezwoleniu na realizację części inwestycji budowy Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 pozostaje bowiem w obrocie prawnym i chociaż nie jest ostateczna, jest wykonalna, gdyż został jej nadany rygor natychmiastowej wykonalności" - czytamy w komunikacie.
Dodał, że Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie "ocenił zasadność nadania decyzji rygoru natychmiastowej wykonalności uznając za prawidłowe rozstrzygnięcie Wojewody w tym zakresie".
"Podkreślenia wymaga, że prawomocny wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego, oddalający skargę kasacyjną od wyżej wskazanego wyroku WSA w Warszawie, kończy jedynie sprawę na etapie postępowania sądowoadministracyjnego. Z uwagi na treść wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który wskutek oddalenia skargi kasacyjnej został utrzymany w mocy, sprawa aktualnie jest na etapie postępowania odwoławczego prowadzonego przez Ministra Rozwoju i Technologii" - dodał.
Wojewoda podkreślił również to, o czym pisał dyrektor MIIWŚ, że sąd nie podzielił większości z zarzutów sformułowanych w skardze Gminy Miasta Gdańska.
"(...)uwzględniając zarzuty dotyczące spornych kwestii wskazał, że '(…) rzeczą organu odwoławczego będzie dokonanie dodatkowej korekty decyzji organu I instancji we wskazanym wyżej [w uzasadnieniu wyroku] zakresie' "- podsumował.
Pełnomocnik miasta: to kolejny przykład lekceważenia rozstrzygnięcia sądu
Do stanowiska dyrektora MIIWŚ odniósł się mecenas Cezary Chabel, pełnomocnik miasta Gdańska, który brał udział w ostatnim posiedzeniu sądu. Podkreślił, że na ogłoszeniu wyroku nie był obecny przedstawiciel ministerstwa, którego decyzję podważało miasto Gdańsk. Był jedynie przedstawiciel inwestora, czyli MIIWŚ.
"To kolejny przykład lekceważenia rozstrzygnięcia sądu i bagatelizowania nakazu sądu, aby prace na Westerplatte były prowadzone zgodnie z przepisami prawa. Po raz kolejny przedstawiciele muzeum przekonują, że mimo niekorzystnego dla nich wyroku sądu nic się nie stało. Można więc odnieść wrażenie, że sprawę wygrali" - napisał w komunikacie przesłanym do mediów.
W nawiązaniu do oświadczenia Muzeum II Wojny Światowej z dnia 17 września 2021 roku informuję, że: Po pierwsze, NSA nie uznał, że wniosek muzeum jest prawidłowy. Takie zdanie podczas ogłoszenia wyroku nie padło. Po drugie, nie jest prawdą, że żaden argument gminy nie został potwierdzony skoro od początku gmina miasta Gdańska zarzucała naruszenie warunków technicznych, a organy – czyli Wojewoda i Minister - to bagatelizowały. Po trzecie, Muzeum II Wojny Światowej nie posiada umowy użytkowania, ponieważ nie ma (została uchylona) decyzji odpowiedniego ministra. Po czwarte, skoro żaden z zarzutów gminy nie został potwierdzony to czemu uchylono prawomocnie decyzję ministra? To kolejny przykład lekceważenia rozstrzygnięcia sądu i bagatelizowania nakazu sądu, aby prace na Westerplatte były prowadzone zgodnie z przepisami prawa. Po raz kolejny przedstawiciele muzeum przekonują, że mimo niekorzystnego dla nich wyroku sądu nic się nie stało. Można więc odnieść wrażenie, że sprawę wygrali. Wyrokiem NSA uchylono decyzję Ministra Rozwoju, a tylko w oparciu o tę decyzję rozstrzygnięcie wojewody staje się ostateczne. Ponieważ nie ma więc ostatecznej decyzji wojewody (a tylko na takiej podstawie mogła przejść własność) teren nie przeszedł na rzecz skarbu państwa. Skoro nie nastąpiła zmiana właściciela, teren jest w dalszym ciągu miasta Gdańska.
Prezydent Gdańska: pamięć o obrońcach Westerplatte nie należy do jednej opcji politycznej
Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz przekazała w sobotę, że - po prawomocnym wyroku NSA - Westerplatte wraca do zasobu nieruchomości miasta i to miasto powinno przejąć odpowiedzialność za to, co dzieje się na półwyspie. Dodała jednak, że to nie powód do tego, aby zakończyć prowadzone tam już prace przy budowie muzeum i nowego cmentarza.
"Pamięć o bohaterskich obrońcach Westerplatte nie należy do jednej opcji politycznej, a upamiętnienie ofiar wojny obronnej 1939 roku nie może być powodem do współczesnej wojny polsko-polskiej. To, co stanowi o tożsamości wspólnoty, jest w istocie bardzo osobiste i intymne. A nad tą sferą żadna władza nie ma władzy" - napisała Dulkiewicz.
Zaapelowała do rządzących do zgody w tej sprawie. Zadeklarowała też współpracę przy utworzeniu i prowadzeniu muzeum.
Państwo przejęło część terenu specustawą
Latem 2019 roku Sejm przyjął specustawę, zakładającą budowę muzeum na półwyspie Westerplatte, które miało być oddziałem Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Nowe przepisy zakładały wywłaszczenie właścicieli gruntów, w tym miasta Gdańsk - z terenów, na których we wrześniu 1939 roku trwała obrona Westerplatte. Ustawa - jak przekonywali jej pomysłodawcy i zwolennicy - miała usprawnić budowę plenerowego Muzeum Westerplatte i Wojny 1939. Zdaniem posłów PiS teren ten nie był należycie wykorzystany dla polskiej pamięci.
Projekt ustawy autorstwa posłów Prawa i Sprawiedliwości od początku był krytykowany przez opozycję oraz władze Gdańska. W lipcu 2019 roku prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz poinformowała, że wysłała list do prezydenta RP z prośbą o zawetowanie specustawy lub skierowanie jej do Trybunału Konstytucyjnego. Andrzej Duda podpisał jednak kontrowersyjną ustawę 1 sierpnia 2019 roku.
Po wejściu w życie specustawy obchody rocznicy wybuchu II wojny światowej na Westerplatte organizowało już nie Miasto Gdańsk, a Wojsko Polskie.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24