Kierowca bmw rzucił w budynek komendy w Węgorzewie (Warmińsko-Mazurskie) butelką z łatwopalną substancją i odjechał. Policjanci namierzyli podejrzewanego 35-latka po kilkudziesięciu minutach. Podczas pościgu funkcjonariusze oddali strzały. Wstępne wyniki badania zatrzymanego wykazały, że był po narkotykach.
Do zdarzenia doszło w piątek około godziny 9. Kierowca podjechał przed budynek Komendy Powiatowej Policji w Węgorzewie przy ulicy Jana Pawła II. - Znajdujący się w bmw mężczyzna wyrzucił w kierunku budynku komendy butelkę z łatwopalną cieczą, po czym odjechał. Na szczęście do pożaru nie doszło - mówi aspirant Agnieszka Filipska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Węgorzewie.
Dodała, że w wyniku podjętych działań ustalono pojazd i podejrzewanego. Funkcjonariusze znaleźli mężczyznę na terenie powiatu kętrzyńskiego.
- W związku z tym, że mężczyzna nie wykonywał poleceń funkcjonariuszy i usiłował uciec, w kierunku pojazdu padły strzały - przekazała Filipska. Dodała, że nikt nie został ranny.
Wstępne badania wykazały, że był po amfetaminie
Podejrzewany to 35-letni mieszkaniec powiatu kętrzyńskiego. - Wstępne badania wykazały, że znajdował się pod wpływem amfetaminy. Obecnie ustalamy wszelkie okoliczności tego zdarzenia - podsumowała oficer prasowy.
O zdarzeniu jako pierwszy poinformował portal rfm24.pl.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: KPP Węgorzewo